Plan przebudowy Jeżyc z lat 70. XX wieku - Poznań, modernizm

Modernistyczna demolka Jeżyc – Plan na Poznań #10

by

in

Poznańskie Jeżyce przetrwały zawieruchy wojenne i modernistyczną manię wyburzania w całkiem dobrym stanie. Ponadto dzielnicy nie rozcięły żadne drogi szybkiego ruchu. Miało być jednak inaczej – dzisiaj omówimy i zrekonstruujemy plan przekształcenia Jeżyc z przełomu lat 60. i 70. XX wieku.

To kolejny artykuł z serii Plan na Poznań – unikalnego zbioru archiwalnych projektów przebudowy miasta

Historia Jeżyc

Przyjrzymy się obszarowi w rejonie ulic: Św. Wawrzyńca, Kościelnej, Dąbrowskiego i Przybyszewskiego. Można tutaj wyróżnić trzy różne układy przestrzenne.

Poznań Jeżyce plan przebudowy MPU 1971 modernizm
Dzisiejszy wygląd Jeżyc. Źródło podkładu: Geopoz. Kliknij aby powiększyć

Zacznijmy od najstarszego miejsca. Jeżyce aż do industrializacji w połowie XIX wieku były wsią. Zabudowa występowała wyłącznie wzdłuż ulicy Kościelnej – w tamtym czasie żadne kamienice nie stały przy dzisiejszej ulicy Dąbrowskiego. Ulica Kościelna charakteryzuje się rozwidleniem jej biegu na pewnym odcinku. Domy w ówczesnej wsi Jeżyce stały wzdłuż dwóch łukowatych linii zabudowy. Wewnątrz znajdował się wspólny plac – wiemy, że przez pewien czas na Jeżycach płynął nim strumień. Być może wyprowadzano na nim zwierzęta hodowlane.

Ulica Kościelna: po obu stronach kamienice, pośrodku zielony plac
Poznań Jeżyce Kościelna wieś plan

Taki układ wsi nazywamy owalnicą. Jako że Jeżyce znajdowały się poza Starym Miastem i nie posiadały murów, można sądzić, że wybrano taki układ ze względów obronnych. Ciasne ustawienie domostw oraz tylko 2 miejsca wjazdu i wyjazdu ze wsi mogły ułatwiać odpieranie ataków nieprzyjaciół. Owalnicowy układ zabudowy ulicy Kościelnej przetrwał, choć zabudowa zagrodowa zmieniła się w kamienice. Wewnętrzny plac także istnieje do dziś.

Dynamiczny rozwój

W połowie XIX wieku rozpoczęła się intensywna zabudowa Jeżyc. Nowe budownictwo powstało w rejonie ulicy Dąbrowskiego, Poznańskiej czy Bukowskiej. Tę część dzielnicy rozplanowano według dosyć oczywistego układu ulic prostopadłych do siebie. Na skrzyżowaniu najważniejszych szlaków – ulicy Dąbrowskiego, Kościelnej i Kraszewskiego – ulokowano Rynek Jeżycki, główny plac targowy. Przy ulicy Świętego Wawrzyńca wybudowano zakłady przemysłowe (Wiepofama czy Goplana). Dogodne połączenie z siecią transportową Prus zapewniała bocznica kolejowa.

Poznań Rynek Jeżycki zabudowa kamienice Plan na Poznań
Zabudowa przy Rynku Jeżyckim

Ta część Jeżyc przetrwała zawieruchy wojenne w dosyć dobrym stanie. Niewiele kamienic zniszczono, w dodatku udało się zachować układ ulic w dzielnicy.

Kościelna Wąska stare kamienice na Jeżycach
Kamienice przy ulicy Kościelnej/Wąskiej

Trzecią formą zagospodarowania Jeżyc jest rejon ul. Szamarzewskiego, Żeromskiego, Dąbrowskiego i Polnej. Tutaj powstały pierwsze budynki w ramach tzw. Weststadt Posen – hitlerowskiego planu stworzenia dzielnicy na zachodzie Poznania. Weststadt miał objąć teren Jeżyc, Ogrodów i Grunwaldu. Ta część Jeżyc odchodzi od tradycyjnej zabudowy kamienicznej na rzecz obiektów wolnostojących ze spadzistymi dachami. Nie znajdziemy tu także oficyn czy ciasnych podwórek. Zabudowa Weststadt Posen powstała w czasie II wojny światowej i dotrwała do teraźniejszości w niemal niezmienionej formie.

Jeżyce róg Dąbrowskiego i Długosza - renowacja budynku
Róg ulicy Dąbrowskiego i Długosza – element planu Weststadt Posen

Więcej o Weststadt Posen przeczytasz w osobnych artykułach. Tutaj znajdziesz tekst o Jeżycach i Ogrodach, a tutaj o Grunwaldzie.

Modernizm rządzi

Po II wojnie światowej nadszedł czas modernistycznego planowania miast – które to planowanie, wbrew obiegowej opinii, nie było cechą wyłączną państw „bloku wschodniego”. Modernizm zakładał tworzenie monofunkcyjnych stref (mieszkaniowych, przemysłowych, usługowych) połączonych ze sobą siecią dróg szybkiego ruchu. Miasto modernistyczne miało być oparte o samochód.

Poznań plan ogólny Jeżyce modernizm rozbudowa dróg
Rysunek planu ogólnego Poznania z 1966 roku

Jednak te zamierzenia nie dotyczyły wyłącznie nowej zabudowy. Planiści chcieli ponadto przebudować śródmieście Poznania. W 1966 roku przyjęto ogólny plan zagospodarowania przestrzennego. Ulica Przybyszewskiego miała stać się drogą szybkiego ruchu północ-południe. Poszerzona ulica Świętego Wawrzyńca miała prowadzić ruch tranzytowy aż do Starego Miasta i odciążyć ulicę Dąbrowskiego. Którą także chciano poszerzyć. Planiści nie zapomnieli o ulicy Kościelnej, dla której także wymarzyli sobie poszerzenie i wyprostowanie biegu, aby przechodzić prosto w ulicę Kraszewskiego.

Jednak to był tylko plan ogólny. Aby móc zacząć przebudowę Jeżyc, należało stworzyć plan szczegółowy. Ten powstawał w latach 1968 – 1971 w Miejskiej Pracowni Urbanistycznej pod nazwą „Miejscowy Szczegółowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego zespołu przemysłowego K.D.B. w granicach ulic Kościelna-Dąbrowskiego-Botaniczna-Wawrzyńca„. Realizował on postanowienia planu ogólnego. Forma tej realizacji na zawsze odmieniłaby Jeżyce.

Zapisy planu

Zacznijmy od ulic. Główną osią północ-południe miała stać się ulica Przybyszewskiego-Żeromskiego. Zaplanowano bezkolizyjny węzeł z ul. Św. Wawrzyńca, którego powstanie wiązałoby się z wyburzeniem kilkunastu domów. Skrzyżowanie ulic Dąbrowskiego i Żeromskiego także chciano poszerzyć, być może pozostawiając rezerwę na wiadukt w ciągu północ-południe.

Poznań plan szczegółowy dla Jeżyc z 1971 roku
Rysunek planu szczegółowego z 1971 roku, rejon Rynku Jeżyckiego. Źródło: Geopoz

Tranzytową osią wschód-zachód wyznaczono na ulicy Świętego Wawrzyńca. Z powodu chęci zachowania korytarza o szerokości 55 metrów na budowę drugiej jezdni, cała istniejąca zabudowa przy ulicy ległaby w gruzach. Co ciekawe, mimo istnienia ciągu wschód-zachód, planiści chcieli poszerzyć ulicę Dąbrowskiego na odcinku od Żeromskiego do Rynku Jeżyckiego. 2 jezdnie z dwoma pasami ruchu, torowisko tramwajowe i dwa szpalery drzew wymagały wyburzenia wszystkich budynków stojących po południowej stronie ulicy Dąbrowskiego!

Jednak najwięcej złych decyzji podjęto na ulicy Kościelnej. Najpierw przyjrzyjmy się jej północnemu odcinkowi. Ul. Kościelna krzyżowałaby się z ul. Świętego Wawrzyńca na węźle drogowym. Węzeł wykreślono na kilkudziesięciu kamienicach, które oczywiście skazano na rozbiórkę. Wrzecionowaty układ ulic chciano zniszczyć, prostując bieg jezdni. 50 metrowy korytarz ulicy oznaczał wyburzenie całej zabudowy po wschodniej stronie Kościelnej.

Jeżyce zgodnie z planem z 1971 roku. Źródło podkładu: Geopoz. Kliknij aby powiększyć

Największa demolka czekała okolice Rynku Jeżyckiego. Planiści wyprostowali bieg ulicy Kościelnej i Kraszewskiego. Ponadto chcieli wybudowania kontynuacji ulicy Dąbrowskiego w formie poszerzonej do dwóch jezdni ulicy Poznańskiej. Te trasy łączył częściowo bezkolizyjny węzeł drogowy z estakadami. Powyższe pomysły wymagały – nie bójmy się słów – rzezi kamienic. Ponad połowa budynków przy Rynku Jeżyckim ległaby w gruzach. Sam Rynek, zmniejszony o blisko połowę i z estakadą, zostałby zmarginalizowany. Poza tym wszystkie kamienice w rejonie ul. Wąskiej czy Poznańskiej przy skrzyżowaniu z Kościelną zaplanowano do rozbiórki.

Nierealny plan

Powyższe pomysły nigdy nie zostały zrealizowane. Co prawda wyburzono kilka budynków po wschodniej stronie ulicy Kościelnej, ale Jeżyce przetrwały. Dlaczego planu nie wcielono w życie? Rozmach poszerzania dróg wiązał się z wyburzeniem ponad 100 kamienic. Dotychczasowych mieszkańców należało przesiedlić. Poza tym tak istotna degradacja dzielnicy mogła wywołać protesty społeczne. Widmo realizacji planu oddaliły problemy gospodarki Polski w drugiej połowie lat 70. XX wieku.

Podobnie nierealne pomysły snuto na temat Trasy Piekary czy Trasy Podgórnej:

Trasa Piekary i Trasa Podgórna – Plan na Poznań #3

Projektanci z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej szybko zdali sobie sprawę z nierealności stworzonej przez siebie koncepcji. Nowy plan ogólny z 1975 roku zmniejszał znaczenie ulicy Dąbrowskiego do roli zwykłej drogi. Natomiast w 1978 roku planiści przy okazji aktualizacji planów dla północnych Jeżyc znacząco zmniejszyli węzeł Kościelnej ze Świętego Wawrzyńca. Zmniejszenie węzła pozwoliło ochronić większą liczbę kamienic przed rozbiórką.

Dzisiaj żadne bezkolizyjne skrzyżowania nie są na Jeżycach planowane. Co prawda w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego istnieje ulica Świętego Wawrzyńca, ale w formie ulicy głównej z dwoma jezdniami. W dodatku sądzę, że w takiej formie nie powstanie nigdy i kolejne plany mogą w dalszym ciągu zmniejszać znaczenie tej ulicy. Ulica Kościelna i Dąbrowskiego z kolei czekają na odnowę.

Film na ten temat

Zachęcam także do obejrzenia rekonstrukcji projektu Łaciny przy Rondzie Rataje. Miasto w przeszłości wcale nie chciało, aby powstało tam centrum handlowe…

Łacina: miasto utracone? – Plan na Poznań #6


Dołącz do nas na Facebooku, Twitterze, Wykopie i Instagramie