Lime: zastawienie większości chodnika - ulica Szkolna

Miasto podpisuje porozumienia z operatorami hulajnóg. Czy rozwiąże to problem byle jakiego parkowania?

by

in

Porozumienia mają określać „obowiązki operatora związane z wykorzystaniem miejskiej przestrzeni”. Zarząd Dróg Miejskich zawarł je z dwoma operatorami.

Zobacz także
Jak media umiejętnie kreują wojnę kierowców i rowerzystów?

Wypożyczalnie hulajnóg elektrycznych

Wypożyczalnie hulajnóg podbijają polskie miasta od 2018 roku. Dzięki nim użytkownicy mogą – za opłatą – użytkować hulajnogi elektryczne działające w ramach danego systemu. Dziś w Poznaniu działa kilka wypożyczalni, w tym Lime czy Bolt. Ten środek transportu zyskał uznanie w oczach poznaniaków i poznanianek. Dlaczego? Jest względnie tani, umożliwia swobodną jazdę po mieście, w dodatku – w przeciwieństwie do rowerów miejskich – nie wymaga aktywności fizycznej (wystarczy stać i utrzymywać równowagę).

Jednak hulajnogi elektryczne posiadają także wady. Pomińmy niebezpieczną jazdę użytkowników. Niemalże od samego startu systemu problematyczny okazuje się postój hulajnóg. Zarówno użytkownicy, jak i pracownicy ładujący akumulatory (tzw. juicerzy) porzucają sprzęt byle jak. Byle jak, czyli: na przejściach dla pieszych, prostopadle do chodnika, na środku chodnika, na drogach rowerowych… W 2019 roku z apelem do użytkowników zwrócił się Instytut Tyflologiczny przy Polskim Związku Niewidomych.

Pierwszym miastem, które postanowiło zareagować wobec narastającej samowoli hulajnogowej była Warszawa. Po skargach mieszkańców na elektryczne hulajnogi porzucane na chodnikach drogowcy zaczęli je… usuwać. O działaniach warszawskiego Zarządu Dróg Miejskich informowała Gazeta Wyborcza. Drogowcy powoływali się na brak zgody na zajęcie pasa drogowego. Miasto musi wydać zgodę na wykorzystywanie swojego chodnika czy jezdni na rzecz ogródków restauracyjnych, reklam i wszelkich innych celów niezwiązanych z budową, przebudową, remontem, utrzymaniem i ochroną dróg. Zajęcie pasa drogowego reguluje art. 40 Ustawy o drogach publicznych.

Dialog po poznańsku

Poznański Zarząd Dróg Miejskich nie porządkuje w powyższy sposób anarchii hulajnogowej. Zdecydowano się na… współpracęAgata Kaniewska z ZDM-u w maju 2019 roku wspominała, że przygotowywany jest wzór dokumentu, który określać będzie obowiązki operatora związane z wykorzystaniem miejskiej przestrzeni. ZDM chciałby go w przyszłości podpisać ze wszystkimi operatorami hulajnóg w Poznaniu. W 2019 roku otrzymaliśmy poniższą odpowiedź:

Dokument określający obowiązki operatora związane z wykorzystaniem miejskiej przestrzeni jest w końcowej fazie uzgodnień. ZDM, jako zarządca dróg, z jednej strony oczekuje na zakończenie prac legislacyjnych w Ministerstwie Infrastruktury, zmierzających do zmiany przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym w zakresie sklasyfikowani hulajnóg jako pojazdów, a z drugiej prowadzi rozmowy z operatorami, którzy już działają w Poznaniu oraz takimi, którzy zamierzają tutaj dopiero rozpocząć swoją działalność. Omawiamy z firmami problemy zgłaszane przez mieszkańców i oczekiwania miasta w zakresie wykorzystania miejskiej przestrzeni. Dokument, o którym mowa powyżej, planujemy podpisać ze wszystkimi operatorami hulajnóg działającymi w Poznaniu.

Agata Kaniewska, Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu

Minął rok. Czy podpisano takie dokumenty? Okazuje się, że tak. Jak przekazała nam Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich, „porozumienie podpisało do tej pory dwóch operatorów hulajnóg elektrycznych: Lime i Bolt„. Rzeczniczka prasowa dodała, że wypożyczalnie hulajnóg i skuterów działające w Poznaniu nie zwracały się do Zarządu Dróg Miejskich z wnioskiem o zajęcie pasa drogowego.

Warto w tym miejscu dodać, że do dziś nie powstało prawo regulujące zasady ruchu hulajnóg elektrycznych. Jedna z najnowszych propozycji zakłada, że będziemy mogli przemieszczać się z prędkością 8 km/h po chodniku, 20 km/h po ulicy oraz 25 km/h po ścieżce rowerowej. Ministerstwo Sprawiedliwości chce także wprowadzić maksymalne wymiary dla tzw. urządzeń transportu osobistego. Urządzenia nie będą mogły przekraczać 90 cm szerokości i 1,25 metra długości. Nie ma prawa, tak więc dziś – w zależności od interpretacji – hulajnogista jest pieszym lub porusza się pojazdem niedopuszczonym do jazdy po drogach.

Czy poznańskie porozumienia rozwiążą problem niekulturalnego parkowania hulajnóg? Dziś nie można odpowiedzieć na to pytanie. Na razie sytuacja wygląda nieciekawie. Przykłady poniżej:

Lime: hulajnoga na środku chodnika - ulica Chwaliszewo
Lime: hulajnoga na środku chodnika – ulica Chwaliszewo
Lime: czasami trzeba samemu zaprowadzić porządek - plac Kolegiacki
Lime: czasami trzeba samemu zaprowadzić porządek – plac Kolegiacki
Bolt: zastawienie drogi rowerowej - ulica Matyi
Bolt: zastawienie drogi rowerowej – ulica Matyi
Lime: zastawienie większości chodnika - ulica Szkolna
Lime: zastawienie większości chodnika – ulica Szkolna

Czytaj też
Od 10 września w systemie Poznańskiego Roweru Miejskiego pojawiło się 97 nowych rowerów czwartej generacji (4G). A co z jakością PRM?


Dołącz do nas na FacebookuTwitterzeWykopie i Instagramie


Comments

3 odpowiedzi na „Miasto podpisuje porozumienia z operatorami hulajnóg. Czy rozwiąże to problem byle jakiego parkowania?”

  1. Czy Rzecznik udzieliła konkretniejszych informacji, co znajduje się w tym porozumieniu? Takie informacje powinny być udostępniane publicznie na mocy Ustawy o Dostępie do Informacji Publicznej…

    1. Nie, nie przekazano nic ponad to. Natomiast można zawnioskować o udostępnienie informacji publicznej ?

      1. Nie omieszkam! Dzięki za info.

Dodaj komentarz