Polskie Koleje Państwowe S.A. niespodziewanie ogłosiły chęć zburzenia starego dworca Poznań Główny i budowy nowego obiektu. Warto sprawdzić czego można spodziewać się po kolejarzach. Zerknijmy, w jakim stanie spółki kolejowe utrzymują dzisiejszy dworzec główny w Poznaniu.
Ten tekst to kontynuacja tematu dworca w Poznaniu. W poprzednim artykule rozwiewano mity i sentymenty na temat „starego dworca”.
Poznań Główny: wybrano autora projektu
Przypomnijmy, dlaczego temat burzenia starego dworca i budowy nowego w ogóle się pojawił. 28 października 2018 roku Polskie Koleje Państwowe S.A. ogłosiły przetarg dot. wyboru projektanta dla inwestycji „Rozbiórka i budowa nowego dworca kolejowego Poznań Główny (Stary)„. To element szerszego przetargu ramowego na wykonanie projektów dla 74 miejsc (łącznie z Poznaniem).
Warto zaznaczyć, że PKP S.A. chcą przeprowadzić inwestycję bez konsultacji społecznych. Przetarg rozstrzygnięto w grudniu. 18 stycznia 2019 roku PKP S.A. podpisały umowę z firmą Pas Projekt z Nadarzyna na prace projektowe dot. rozbiórki i budowy nowego dworca Poznań Główny.
Kontrowersyjny wybór
Wybór projektanta wywołał kontrowersje. Firma Pas Projekt w przeszłości zapadła w pamięć kilkoma swoimi realizacjami – niestety z tych nie do końca dobrych powodów.
Fałszowanie podpisów, plagiaty, niedotrzymywanie terminów. To tylko niektóre zarzuty, jakie ciążą na firmie Pas Projekt, która wygrała przetarg na projekt nowego dworca PKP Poznań Główny. Środowisko poznańskich architektów jest oburzone, że dworzec zaprojektują architekci o tak złej renomie
– poinformowała w środę Gazeta Wyborcza. Kontrowersje dotyczą m.in. projektu centrum przesiadkowego w Gliwicach. Miasto uskarżało się na ciągłe opóźnienia w wykonywaniu projektu, a eksperci z Politechniki Śląskiej stwierdzili, że konstrukcja zadaszenia dworca autobusowego może grozić katastrofą budowlaną. Ponadto projektantowi z pracowni zarzucano podrobienie umowy, a samej firmie – podrobienie podpisów pod pozwoleniem na budowę słupskiego basenu.
Jak się dzisiaj miewa Poznań Główny?
Czas sprawdzić, w jakim stanie spółki kolejowe utrzymują dworzec dzisiaj. Dlaczego? Od oddania dzisiejszego, nowego dworca minęło 7 lat. Ten czas powinien wystarczyć do oceny dbałości „kolejarzy” o Poznań Główny, drugi pod względem liczby odprawianych pasażerów dworzec w Polsce.
Dzisiejszy budynek dworca pieszczotliwie zwany chlebakiem to efekt partnerstwa publiczno-prywatnego z firmą Trigranit. W połowie 2010 roku PKP S.A. podpisały z Trigranitem umowę na budowę Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego. Spółka kolejowa wniosła grunty i załatwiła pozwolenia, natomiast strona prywatna wyłożyła środki (160 mln euro) i zdobyła projekt.
Kolejarze pozytywne oceniali współpracę. Nie tylko dlatego, że firma prywatna postawiła PKP S.A. dworzec w zamian za grunty. Wskazywali także na szybki czas dojścia z Trigranitem do porozumienia.
Wynegocjowanie umowy w krótkim czasie to duży sukces. Podobne projekty są przygotowywane w innych krajach Europy w ciągu 5-6 lat. Nam udało się osiągnąć ten etap już po 3 latach.
Paweł Olczyk z zarządu PKP S.A., Dyrektor Zarządzania Nieruchomościami PKP S.A.
Sprawdzamy stan dworca
Zachęcam także do przejrzenia fotorelacji z odbudowanego dworca Poznań Garbary i odnowionego Dworca Zachodniego.
Wejście
Do budynku dworca wchodzimy przez Most Dworcowy. Na dzień dobry wita nas niewłaściwie podświetlona elewacja „chlebaka”. Część opraw świeci w innym kolorze niż reszta. Samo wejście także nie jest nadzwyczaj przyjemne – ponieważ pełni jednocześnie funkcję strefy dla palaczy, ciężko uniknąć dymu papierosowego. Nawierzchnia kładki jest brudna, posiada zacieki od płynów. Ponadto Most Dworcowy to ulubione miejsce występów grajka ulicznego Aleksa Woźniaka. Na szczęście go nie było 😉

Z samochodów na Moście Dworcowym lepiej widać szyld Biedronki niż napis „Poznań Główny”

Dwie lampy świecą inną barwą

Kładka prowadząca do wejścia zaśmiecona reklamami i niedopałkami papierosów

Oj, jedne z dwóch drzwi się popsuły. Powiedziałbym, że one częściej nie działają niż działają
Czas na Poznań zadał pytania Zarządowi Dróg Miejskich w Poznaniu odnośnie do oświetlenia „chlebaka” zamontowanym na Moście Dworcowym. Wisi na miejskim wiadukcie. Kto je naprawi, kto płaci za prąd? Czekamy na odpowiedź.
Hol dworca
W 2016 roku hol poddano estetyzacji. Ujednolicono wygląd punktów handlowych, zmniejszono liczbę reklam, poprawiono informację pasażerską. Można powiedzieć – dawno i nieprawda, gdyż dzisiaj hol dworca znowu wypełnia bylejakość. Wszędzie wiszą reklamy dyskontu Biedronka, restauracji fast food, a w dodatku stoją „potykacze” z plakatami inicjatyw rządowych. Utworzono nowy punkt handlowy zawężający przejście do niektórych biletomatów i poczekalni. Sama Biedronka wygląda naprawdę średnio. W dodatku komercjalizacja przestrzeni na I piętrze nie idzie dobrze – wynajęto lokal na piekarnię, Biedronkę i… centrum obsługi klienta PKP Intercity. Pozostałe lokale stoją puste lub pełnią funkcję zaplecza/składziku. Widzieliśmy także dwa gołębie we wnętrzu.

Gdzie jest Biedronka?

Gołąb 😀

Gdzie jest Biedronka, podejście drugie

Składzik przy windzie

1 piętro. Miejsce na reklamy inicjatyw rządowych musi być

A tam na dole śpią bezdomni. Czasami. Miłego siedzenia

Hmmm, czy to Biedronka? Estetyki nie stwierdzono
Dla porównania – te same PKP S.A., ta sama Biedronka tylko we Wrocławiu Głównym. Zdjęcia z forum skyscrapercity.com

Estetyczny szyld na elewacji…

… i estetyczne reklamy wewnątrz. Da się zrobić baner bez okropnej żółci? Jak najbardziej się da
Perony
Czas zejść na perony 1-3. Zestarzały się źle: kostka betonowa bardzo łatwo się brudzi. Niebieskie ławki, różowe płyty i żółte linie tworzą naprawdę fatalną przestrzeń. Perony powinny zostać natychmiast wyremontowane.
Peronami zarządza spółka PKP Polskie Linie Kolejowe.

Szaro, brudno i ciemno

Tej kostki i płyt nie idzie doczyścić

„Ściana deszczu”. Między budynkiem dworca a parkingiem znajduje się wyrwa, którą wpada deszcz podczas opadów

Gustowny głośnik

Myślicie, że filarów dworca nie wykorzystano jako nośników reklamowych?

Ciekawostka: w kwietniu 2018 roku wzdłuż peronu 1 zamontowano nośniki reklamowe. Nikt nigdy nie wykupił na nich reklamy, a nośniki niedawno zdemontowano

Pięknie tu. Zdjęcie z poprzedniego lata, nic się tu od tego czasu nie zmieniło

Na dworcu w Poznaniu nie solimy gołębi. Oczywiście ta tabliczka zakazuje karmienia tych „latających szczurów”
Mało kto wie, ale perony mają bezpośrednie połączenie z parkingiem. Tam zaczyna się robić naprawdę ciekawie. Korytarze są sprzątane… wierzę, że od 2012 roku ktoś je posprzątał. Bazgrołów na murach nikt nie usunął, podobnie jak zdewastowanej tablicy informacyjnej.

Trochę mrocznie

Definicja przestrzeni niczyjej – wąski, ciemny korytarz którym prawie nikt nie chodzi. Nic dziwnego, że pojawiły się bazgroły

(Prawie) nikt tędy nie chodzi, (prawie) nikt nie sprząta

Częściowo zdewastowana tablica informacyjna

Poręcze tych schodów wręcz lepiły się od brudu. A tam w górnej części zdjęcia odpadło kilka płytek

Mam smaka na maka. Ciekawe kiedy ten kubeczek ktoś sprzątnie. I umyje tę wnękę
Tunel
Na koniec zejdziemy do tunelu. Łączy on wszystkie perony z Dworcem Zachodnim. PKP Polskie Linie Kolejowe także tutaj znalazły masę miejsca na umieszczenie reklam. Oryginalne kamienne okładziny zasłonięto płytami pilśniowymi pomalowanymi na szaro, na których umieszczono reklamy.

Reklamy w tunelu dworcowym

Żaden skrawek przestrzeni nie może się zmarnować
Komentarz
Wersja krótka: jaki pan, taki kram.
Wersja długa: przykro obserwuje się degradację dzisiejszego dworca Poznań Główny. Można sądzić, że spółki kolejowe postanowiły maksymalnie wykorzystać miejsce pod komercjalizację i reklamy – kosztem miejsca dla pasażerów czy estetyki. Perony 1-3 prezentują się nieciekawie i chociaż oddano je do użytku 7 lat temu (a w większości przykrywa je dach w postaci parkingu nad torami), nadają się do remontu.
Taki poziom dbania o dworzec w Poznaniu każe się poważnie zastanowić nad tym, czy kolejny nowy dworzec – który ma powstać w miejscu starego – rzeczywiście zostanie otoczony należytą troską. Czy spółki kolejowe poważnie podejdą do tematu drugiego dworca w Polsce i czy nowy Poznań Główny będzie dumą Poznania. Mam co do tego poważne wątpliwości.
Tekst to felieton, dlatego użyto w nim nieco luźniejszego języka.
Dołącz do nas na Facebooku, Twitterze, Wykopie i Instagramie
czepianie sie o szczegoly, dworzec w poznaniu jest nowoczesny i polaczony z galeria, natomiast ten we wroclawiu tak samo jak w gdyni – zabytek. biedronka zawsze szpieci, tutaj racja.
reklamy? coz, obiekt komercyjny, niech pkp zarabia niz ma straty przynosic i byc dofinansowana.
ja i moja zona z chin akurat mamy nt poznanskiego dworca calkiem dobre zdanie.
bezdomni? na jakim dworcu w jakim kraju ich nie ma?
popieram w każdym calu tezy z artykułu. a komentarz „kamila” wydaje mi się przykładem upadku pewnych rzeczy. akceptacja wszędobylskich reklam i syfu powala
Ten dworzec jest nieprzyjazny pasażerom. Zimą nie ma gdzie się podziać, tak samo latem. Pseudopoczekalnia w chlebaku nie spełnia swojej funkcji – widac to zwłaszcza w godzinach szczytu i w piątki, gdy kumuluje się ruch pasażerski. Pod względem estetycznym, koszmar dla oczu. Gdyby część kolejowa nie była oddzielona przejściem, można by odnieść wrażenie, że jest się w przedsionku centrum handlowego. A wejście z Mostu Dworcowego to nieporozumienie – nie ma normalnych drzwi, tylko dziura w elewacji, a następnie albo skręca się w lewo do centrum handlowego albo w prawo do części kolejowej. Non stop przeciąg, podłoga brudna.
„drugi pod kątem ilości odprawianych pasażerów” – na miłość boską, LICZBY nie ilości pasażerów. I z kontekstu bardziej pasuje tu „pod względem” niż „pod kątem”.
Marnym pocieszeniem jest powszechność problemu z rzeczownikami (nie)policzalnymi. Dzięki za zwrócenie uwagi na błędy!