Pogoda w Poznaniu: poziom wody w Warcie na wysokości Mostu Rocha

Susza zimą? Oczywiście! Trwa w Poznaniu i na znacznym obszarze Polski

by

in

W Poznaniu i w Wielkopolsce od jakiegoś czasu trwa susza. Bezśnieżna zima i niskie opady powodują niedobór wilgotności w glebie.

W 2019 roku Wielkopolskę nawiedziły dwie susze: krótsza wiosenna i długa letnia.

Zimowa susza

Może się nam wydawać, że susze występują głównie latem – jest sucho i ciepło. Nic bardziej mylnego. Susza – przytaczając za Hydrologią ogólną Elżbiety Bajkiewicz-Grabowskiej – to długotrwały okres bez jakichkolwiek opadów atmosferycznych: deszczu, śniegu, gradu. W związku z tym sumy opadów utrzymują się znacząco powyżej średnich wartości dla danego miejsca. Susza może wystąpić także zimą, choć bardzo wysokie, letnie temperatury mogą ją nasilać.

Wyróżniamy trzy poziomy rozwoju suszy:

  • atmosferyczna: brak lub bardzo niskie opady trwające przez 15-30 dni,
  • glebowa: niedobór wody dla roślin,
  • hydrologiczna: niedobór wody zarówno dla roślin, jak i w głębszych warstwach ziemi (w wodach podziemnych).

60% normy

Czas na Poznań przeanalizował sumy opadów w grudniu i styczniu 2019/2020. Dane nie pozostawiają wątpliwości – w Poznaniu mieliśmy suszę. Od 1 grudnia 2019 do 31 stycznia 2020 roku spadło 44,1 mm deszczu. To mało: normą ostatnich lat dla Poznania (a konkretnie lat 1981-2010) powinno być ok. 70-80 mm deszczu w tym czasie. Grudzień i styczeń „wyrobił” ok. 60% normy opadowej dla tego okresu.

Suma opadów w grudniu 2019 i styczniu 2020 w Poznaniu. Susza w Wielkopolsce
Suma opadów w grudniu 2019 i styczniu 2020 w Poznaniu

Przeanalizujmy wykres sumy opadów ze stacji na lotnisku Poznań Ławica. Widzimy, że przez ponad połowę badanego okresu (ponad 30 dni) nie odnotowano żadnego mierzalnego opadu. Spośród dni opadowych tylko ok. 10 cechowało się wysokim opadem. W pozostałych przypadkach były to wartości rzędu 0,2 czy 0,4 mm na dobę. Taki charakter opadów oznacza, że zasoby wodne gleby nie miały szans na prawidłową regenerację. Krótkotrwały intensywniejszy deszcz błyskawicznie wsiąkał, a po nim następował kilku-kilkunastodniowy okres praktycznie bez opadów.

Dopiero przełom stycznia i lutego przyniósł znaczne opady. Kwestią otwartą pozostaje pogoda w lutym. Jeżeli znowu będzie sucho, wspomniane opady okażą się niewystarczające do powstrzymania suszy.

Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie informuje: „na obszarze Kujaw, województwa zachodniopomorskiego poprzez województwo pomorskie, wielkopolskie oraz na połowie obszaru regionu łódzkiego, jak również warmińsko-mazurskiego, dane wskazują na bardzo intensywną suszę atmosferyczną i rolniczą (glebową – przyp.)”. Niedostatek wody może stanowić problem w wegetacji. Już niedługo rozpoczyna się okres wegetacyjny. Susza to czynnik negatywnie wpływający na wzrost roślin czy obfitość plonów.

Mapa danych projektu S4D (Service 4 Drought) realizowanego ze środków Europejskiej Agencji Kosmicznej wskaźnik SPEI. Stan na pierwszą dekadę stycznia 2020
Mapa danych projektu S4D (Service 4 Drought) realizowanego ze środków Europejskiej Agencji Kosmicznej wskaźnik SPEI. Stan na pierwszą dekadę stycznia 2020. Mówiąc obrazowo: im bardziej czerwono, tym bardziej sucho. Źródło: wody.gov.pl

Niewystarczająca retencja

Globalne ocieplenie, które obserwujemy od lat, może przyczyniać się do wydłużenia okresów suszy (podając za Ministerstwem Środowiska). Jego wpływ widzimy także w Poznaniu. Przez ostatnich kilkadziesiąt lat:

PGW Wody Polskie informują, że kluczem do poprawy warunków hydrologicznych w Wielkopolsce i w Polsce jest poprawa niewystarczającej retencji. Retencja wodna to zdolność do zatrzymywania wody na obszarze doliny rzeki. Im wyższa retencja, tym więcej wody pozostaje w dolinie i w dłuższym czasie przemieszcza się wraz z biegiem rzeki. Wysoka retencja poprawia uwilgocenie terenów zielonych (przez co rośliny lepiej rosną i wymagają mniejszego podlewania). Poza tym ma pozytywny wpływ na bioróżnorodność danego miejsca – pojawia się więcej gatunków roślin.

Zasoby wodne Polski są niewiele większe niż Egiptu (Ministerstwo Środowiska)

Widok na Wartę i kanał ulgi. Poznań, rzeka, pogoda
Widok na Wartę i kanał ulgi

Czytaj też
Miasta polskie samodzielnie nie powstrzymają zmian klimatu, ale mogą się do nich dostosować. W jaki sposób? Poszukajmy odpowiedzi we współczesnej sztuce tworzenia miast i w Europie Południowej.


Dołącz do nas na FacebookuTwitterzeWykopie i Instagramie