Dzielnica willowa Sołacz powstała na początku XX wieku wedle projektu Josepha Hermanna Stübbena. Zrealizowano tylko część koncepcji tego niemieckiego urbanisty. Zabudowa na Sołaczu miała blisko otaczać Bogdankę. Zabrakłoby miejsca na tereny zielone, w tym na Park Adama Wodziczki.
Czy wiesz, że nad Wartą miała powstać dwupasmówka z gigantycznym węzłem drogowym? Przeczytaj poprzedni wpis z cyklu Czas na Poznań o Trasie Piastowskiej!
Sołacz – krótka historia dzielnicy willowej
Ziemie, na których znajduje się dzisiaj Sołacz, należały pod koniec XIX wieku do berlińskiego bankiera – Barucha Eliasa. Postanowił on sprzedać swoje grunty pod zabudowę. Parcelacją gruntów zajął się Joseph Stübben – urbanista szefujący Królewskiej Komisji Rozbudowy Urbanistycznej Miasta Poznania.
Stübben wykonał także m.in. plan stworzenia Dzielnicy Cesarskiej oraz przekształcenia terenów twierdzy poligonalnej w parki (dzisiaj: Park Moniuszki, Wieniawskiego, Mickiewicza, Marcinkowskiego, Drwęskich). Całe założenie tworzy tzw. Ring Stübbena okalający centrum Poznania.
Niezrealizowana zabudowa Sołacza
W pierwszej połowie XX wieku udało się zagospodarować tereny głównie na północ od Parku Sołackiego oraz na południe od Alei Wielkopolskiej. Plany były dużo ambitniejsze. Stübben zakładał powstanie willowej dzielnicy niemal na całym obszarze między dzisiejszą ul. Niestachowską, Wojska Polskiego/Urbanowską, trasą PST i linią kolejową!
Dlaczego Sołacz nie został zabudowany w całości według planu Stübbena?
Mówiąc kolokwialnie – zabrakło Niemcom czasu. Przez kilkanaście ostatnich lat pruskiego zarządu nad Poznaniem udało się utworzyć przede wszystkim Park Sołacki i wille na północ od niego. W dwudziestoleciu międzywojennym ograniczono się do punktowego uzupełniania zabudowy, m.in. przy ul. Litewskiej. Po II wojnie światowej całkowicie zarzucono pruski plan na Sołacz. Aż do dzisiaj nie stworzono nowego, spójnego planu dla całej dzielnicy.
Docelowy plan zabudowy Sołacza – rekonstrukcja
Jak zatem miał wyglądać Sołacz wg niemieckiej koncepcji? Przyjrzyjmy się najpierw dzisiejszej zabudowie. Poniższe zdjęcie wykorzystamy do rekonstrukcji planu Stübbena.
Rekonstrukcja
Co rzuca się w oczy? Przede wszystkim dużo większa powierzchnia zabudowy. Na Sołaczu miało powstać o ~60-70% więcej willi.
Zaczynając od zachodu: prawie cały teren przy ulicy Litewskiej przeznaczono do zabudowy. Park Sołacki zostałby szczelnie otoczony budynkami. Jedyny plac planowano przy torach kolejowych, w pobliżu dzisiejszych ogródków działkowych.
Na wschodzie, na północ od Bogdanki także miała powstać gęsta zabudowa willowa. Kolejny plac wytyczono w pobliżu targowiska przy ul. Urbanowskiej. Na południe od Bogdanki zauważymy, że w dzisiejszym Parku Adama Wodziczki miały stać wille.
Czy zabudowa wg niemieckich planów nie niszczyła zieleni?
Przede wszystkim należy mieć na uwadze kontekst epoki. Na początku XX wieku urbanistyka jako nauka dopiero raczkowała. Ponadto tereny parkowe czy zieleńce zakładane przez ludzi nie były traktowane jak obszary cenne przyrodniczo. Dlatego Stübben założył zabudowę sięgającą niemalże nad sam brzeg Bogdanki.
Dzisiejsza nowa zabudowa Sołacza teoretycznie zajmuje obszary przeznaczone przez Niemców pod zabudowę. Sęk w tym, że w przeszłości nie budowano tak głęboko poniżej poziomu gruntu. Takich budowli, jak parkingów podziemnych, nie stawiano sto lat temu. Dlatego o ile plan Sołacza autorstwa Stübbena prawdopodobnie zapewniał poprawne funkcjonowanie doliny rzeki Bogdanki (w tym retencji, czyli zatrzymywania wody w gruncie), o tyle współczesne budownictwo sięgające głęboko pod ziemię wymaga ostrożności.
Film z krótkim porównaniem przed-po
Dołącz do nas na Facebooku, Twitterze, Wykopie i Instagramie
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.