Jak Kraków zmniejszył ruch bez rozbudowy dróg? #UczSięPoznaniu

Polskie miasta zmagają się ze zbyt dużym ruchem samochodowym. Tysiące osób codziennie stoją w korkach. Przyczyniają się do emisji zanieczyszczeń i powstawania smogu, ale mają też mniej czasu wolnego dla siebie. Jak zmniejszyć ruch? Kraków pokazuje, że można to zrobić bez rozbudowy dróg. Ruch wjeżdżający do śródmieścia w ciągu czterech lat zmalał tam o 7%!

Poznań i Kraków – podobne miasta, różne zarządzanie transportem

Poznań może wbrew pozorom czerpać pełnymi garściami z Krakowa. Gród Kraka jest niewiele większy i – tak jak Poznań – przecięty na pół szeroką rzeką (tam Wisłą, u nas jej rolę pełni Warta). Ponadto na przedmieściach i w oddali od miasta mieszka podobna liczba osób, niż w Poznaniu. Co różni te dwa miasta? W Poznaniu ruch samochodowy się nadal zwiększa, a w Krakowie maleje.

Łukasz Franek, wicedyrektor krakowskiego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu (odpowiednik poznańskiego Zarządu Dróg Miejskich), wskazuje na dwa czynniki. Miasto ograniczyło możliwości parkowania w centrum oraz przecięło trasy tranzytu przez centrum.

Likwidacja miejsc parkingowych w Krakowie wiązała się nie tylko z działaniami miasta, ale też kontrolą wojewody małopolskiego. Zobowiązał on miasto do usunięcia miejsc postojowych wszędzie tam, gdzie pieszym pozostają mniej, niż 2 metry chodnika (w skrajnych przypadkach – 1,5 metra):

Podjęliśmy w ubiegłym roku dwojakie działania: po pierwsze, zrobiliśmy to, co musieliśmy – uporządkowaliśmy parkowanie. Skutkowało to dużą redukcją miejsc parkingowych: ubyło ok. 10% ich dotychczasowej liczby, czyli ok. 3 tysiące.

Ograniczanie możliwości parkowania w centrum skłania kierowców do pozostawiania samochodów w domach (lub na parkingach Parkuj i Jedź przy węzłach przesiadkowych) i kontynuowania podróży tramwajem lub autobusem.

Warto też dodać, iż Strefa Płatnego Parkowania w Krakowie zajmuje blisko trzykrotnie większy obszar niż w Poznaniu (14,5 km kw. kontra 5,5 km kw.). To uniemożliwia kierowcom podjeżdżanie do centrum i pozostawianie samochodu za darmo. W Poznaniu tuż przy średniowiecznym centrum miasta można znaleźć dzielnice bez SPP (Ostrów Tumski, Śródka).

Przecięcie tras tranzytu przez śródmieście z kolei w naturalny sposób skłania kierowców do jazdy obwodnicami i omijania centrum miasta:

Wprowadziliśmy też ruch jednokierunkowy na prawie 20 ulicach, przez co nie ma już możliwości przejazdu przez ścisłe centrum tranzytem. Ruch ten został wyeliminowany. (…) W Śródmieściu nie buduje się już nowych inwestycji drogowych. Dobijamy już do górnych granic, więc zostały tylko alternatywy.

Na poprawę sytuacji ruchowej w centrum składa się też poprawa jakości komunikacji miejskiej:

Jeśli chodzi o transport zbiorowy – mieszkańcy świetnie oceniają przede wszystkim tramwaje. Widać to po przekroju pasażerów: nie ma problemu z tym, by zobaczyć w wagonie biznesmenów czy innych ludzi w garniturach.

Źródło wypowiedzi: Kraków skutecznie zmniejszył liczbę aut w centrum. „To ewenement” (transport-publiczny.pl)