W 2016 roku wyłączono sygnalizację pod Kupcem Poznańskim na Starym Mieście. Poznaniacy docenili zmiany i światła zniknęły niedługo później. Kto nie chciał zmian?
Czytaj także
W lipcu 2017 roku włączono nową sygnalizację na ulicy Garbary. Dziś przy wyznaczeniu buspasa będzie… wyłączana! Mowa o sygnalizacji na skrzyżowaniu z ulicą Wszystkich Świętych.
Wyłączyć, aby poprawić priorytet dla tramwajów
Początek 2016 roku. W Poznaniu trwa wyłączanie kolejnych sygnalizacji w centrum miasta. W przeszłości stawiano je z chęci zapewnienia bezpieczeństwa ruchu, jednak okazuje się, że światła wcale nie są niezbędne. Miasto testowo wyłączyło następujące sygnalizacje:
- na ulicy Fredry,
- na al. Marcinkowskiego,
- na skrzyżowaniu Podgórnej, Strzeleckiej i Szkolnej,
- pod Kupcem Poznańskim.
Na podstawie wyników testów podejmiemy decyzję, czy wyłączymy w tym miejscu sygnalizację na stałe. Sygnalizacja ma poprawiać bezpieczeństwo i płynność przejazdu, ale w centrum miasta i przy dużym natężeniu ruchu trzeba to testować.
Łukasz Dondajewski, Miejski Inżynier Ruchu
We wszystkich wymienionych miejscach brak sygnalizacji okazał się dobrym pomysłem. Wzrosła płynność ruchu, piesi mogli przechodzić w każdym momencie. W dodatku znikał problem problematycznej detekcji tramwajów, aby nadać im priorytet w sygnalizacji.
Światła w rejonie Kupca Poznańskiego zgasły w 2016 roku, jednak pomysł ich wyłączenia pojawił się wcześniej. Inicjatywa wyłączenia sygnalizacji pojawiła się w 2013 roku. Centrum Operacyjne Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zaproponowało wyłączenie świateł na skrzyżowaniu Święty Marcin/Strzelecka. Powód? Poprawa priorytetów dla komunikacji zbiorowej. Pomysł powstał na wniosek organizacji społecznych.
Czytaj też
Połowa Kupca Poznańskiego to pustostany – analiza handlu
Niejedyna negatywna decyzja Komisji Bezpieczeństwa Ruchu
Propozycję otrzymała Komisja Bezpieczeństwa Ruchu działająca przy Zarządzie Dróg Miejskich. W 2013 roku składała się z przedstawicieli m.in. ZDM, MPK czy Policji. 9 maja 2013 na jednym z posiedzeń komisja odrzuciła ten pomysł. Dlaczego? Powodu nie zaprotokołowano.
Na tym samym posiedzeniu w 2013 roku komisja negatywnie zaopiniowała pomysł budowy przejścia dla pieszych na ul. Matyi przy dworcu Poznań Główny. Przejście „stworzy nową strefę potencjalnej kolizji miedzy pieszymi i pojazdami”. Dziś w podobny sposób miasto argumentuje problemy z wytyczeniem przejść dla pieszych na Rondzie Kaponiera.
Minął rok, zmienił się prezydent. Powstanie przejścia dla pieszych z przystanku tramwajowego na dworzec było obietnicą wyborczą Jacka Jaśkowiaka z 2014 roku. Mimo negatywnego stanowiska Komisji Bezpieczeństwa, „zebra” powstała – na raty – w 2015 i 2017 roku.
Członkowie Komisji Bezpieczeństwa Ruchu przy ZDM w 2013 roku
- Łukasz Dondajewski (obecnie Miejski Inżynier Ruchu),
- Grzegorz Pluta (obecnie zastępca dyrektora ZDM),
- Michał Lemański,
- Jacek Ryster (obecnie Wydział Transportu i Zieleni),
- Michał Podeszwa,
- Eugeniusz Bayer,
- Karolina Rokosz-Maksymek,
- Tadeusz Guzikowski,
- Jerzy Nawrocki,
- Lech Gawełek (obecnie Wydział Sterowania Ruchem ZDM),
- Waldemar Matuszewski (obecnie dyrektor Straży Miejskiej Miasta Poznania),
- Łukasz Niezgódzki,
- Krzysztof Dostatni.
Czytaj też:
Śledztwo w sprawie przebudowy Ronda Kaponiera nabiera tempa. Byłym dyrektorom Zarządu Dróg Miejskich – Jackowi Sz. i Kazimierzowi S. (zastępcy Jacka Sz.) – postawiono zarzuty z tytułu artykułu 296 Kodeksu Karnego.
Dołącz do nas na Facebooku, Twitterze, Wykopie i Instagramie
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.