Wczorajszy dzień przypomniał nam nie tylko o zbliżającej się jesieni, ale także o korkach.
Deszczowa pogoda sprawiła, iż więcej niż zwykle osób wybrało się w miasto samochodem. Ponadto podczas opadów kierowcy jadą wolniej i częściej dochodzi do wypadków. To przyczyniło się do większego niż zwykle zakorkowania poznańskich ulic.
Wysokie natężenie ruchu
Sytuacja nie wyglądała najlepiej na Królowej Jadwigi, gdzie opóźnienie spowodowane ilością samochodów sięgało do 20 minut w stosunku do zwykłego ruchu (dane z Google Maps). Tradycyjnie ruch stanął na Hetmańskiej w kierunku Ronda Starołęka.
Dały o sobie znać prowadzone przez budowlańców prace. Na przebudowywanym Moście Lecha jechaliśmy dłużej, niż zwykle. Ponadto wzmożony ruch obserwowano także na innych ulicach: Dolnej Wildzie, Al. Niepodległości czy Solnej/Estkowskiego. W korkach utknęły także autobusy – tam, gdzie nie jeżdżą po buspasach.
Tramwajem (raczej) bez przeszkód
Inaczej wyglądała sytuacja w komunikacji miejskiej. Na sieci tramwajowej nie doszło do dużych uszkodzeń czy wypadków. Z tego powodu czas przejazdu nie był tak bardzo wydłużony, jak na drogach.
Kierowców prosimy o ostrożną, lecz pewną jazdę. Ponadto przypominamy, iż szczególnie w deszczowe dni komunikacja tramwajowa jest najlepszą alternatywą. Szczególnie tam, gdzie bimby jeżdżą po wydzielonym z jezdni torowisku.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.