Co jest przyczyną masowej motoryzacji w Poznaniu? Jakie są wady transportu zbiorowego? Społecznicy pytają o to w swojej ankiecie. To ciąg dalszy debaty o transporcie w Poznaniu.
Jak to bywało kiedyś z inicjatywami…
Spore systemy transportowe – a takim jest system transportu zbiorowego – mogą ulegać awariom i czasami nie działać właściwie. Setki tramwajów i autobusów, kilkadziesiąt kilometrów tras tramwajowych i autobusowych, żywy ruch drogowy czy też błędy ludzkie. Te czynniki moga pogarszać jakość transportu zbiorowego. Nie zapominajmy też o świadomych zaniedbaniach i decyzjach organizatora transportu (czyli miasta), które upośledzają tramwaje i autobusy.
Mieszkańcy korzystają z transportu zbiorowego i widzą jego wady. Owocem dawnej krytyki był m.in. pakiet usprawnień komunikacyjnych przedstawiony 28 grudnia 2011 roku. Propozycje usprawnień wpisywały się w ustalenia tzw. pakietu komunikacyjnego będącego częścią zgłoszonych przez organizacje społeczne (My-Poznaniacy, Sekcja Rowerzystów Miejskich, Inwestycje dla Poznania) poprawek do budżetu Miasta Poznania na 2012 rok.
8,5 usprawnień (30%) udało się wcielić w życie. 3,5 zmiany opracowano i zrealizowano podczas rządów Jacka Jaśkowiaka. 2 zmiany opracowała ekipa Grobelnego, ale z powodu zmiany władzy w 2014 roku inwestycję dokończono za czasów Jaśkowiaka. 3 usprawnienia wprowadzono podczas kadencji Ryszarda Grobelnego. Więcej o pomysłach poznaniaków sprzed 8 lat przeczytasz pod tym linkiem.
Transport zbiorowy – co w nim przeszkadza?
Tak było kiedyś, a jak jest teraz? 21 października 2019 roku stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania uruchomiło ankietę. Prosi w niej o opinie na temat poznańskiego transportu zbiorowego. Dlaczego komunikacja publiczna jest nieatrakcyjna? A może tylko jest uważana za nieatrakcyjną? Aby móc poprawić jej jakość, trzeba poznać jej mocne i słabe strony.
Ankieta zawiera 13 podstron, na których poruszono sporo kwestii. Inwestycje dla Poznania pytają m.in. o:
- rozkłady jazdy i częstotliwość tramwajów, autobusów i pociągów,
- upierdliwości tkwiące w taryfie biletowej,
- wady systemu PEKA,
- przyczyny spóźnień,
- subiektywne problemy i przywary transportu zbiorowego,
- pożądane uatrakcyjnienia podróży (bezpłatne Wi-Fi, muzyka podczas jazdy),
- fuszerki i wady przystanków,
- potrzebę kampanii zachęcających do transportu zbiorowego,
- trasy linii tramwajowych, autobusowych i pociągów Poznańskiej Kolei Metropolitalnej,
- przyczyny masowej motoryzacji w Poznaniu.
Ankietę wypełnisz wchodząc na poniższą stronę: https://docs.google.com/forms/d/1UXZG21u0gzyOfoVbl8OzGeI2tcaRSiJb9NbbR5r_4aI/viewform?edit_requested=true
Nagrodą będzie nasza wdzięczność w imieniu społeczeństwa. Bohaterskich wypełniających uczcimy wspomnieniem na najbliższym zebraniu Inwestycji dla Poznania. Zapewniamy, że ta strona jest czytana przez przedstawicieli Władzy i przez ankietę pomożemy Im uczynić coś dobrego.
Stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania
Komentarz
Kolejna inicjatywa mieszkańców i społeczników oznacza, że dostrzegają oni potrzebę zmian w transporcie w Poznaniu. W ostatnim czasie m.in. złożyli zawiadomienie do prokuratury w sprawie poznańskich radarów (więcej informacji znajdziesz pod tym adresem) oraz protestowali po śmiertelnym potrąceniu przez kierowcę na ul. Grunwaldzkiej. Jednak oddolna inicjatywa nie wystarczy do zmian w naszym mieście.
Rola Urzędu Miasta Poznania jest duża. To miasto ma w swoim władaniu ulice, to miasto organizuje transport zbiorowy. Los pakietu usprawnień komunikacyjnych sprzed 8 lat (70% nie wcielono w życie) pokazuje, że politycy i urzędnicy nie są wystarczająco konsekwentni w dążeniu do poprawy transportu tramwajowego i autobusowego.
Na przykład wady systemu PEKA były wskazywane… zanim on wystartował. Niewłaściwe decyzje projektowe uwidaczniają się np. w archaicznej stronie internetowej peka.poznan.pl czy w kasownikach pracujących offline. Czas na Poznań temat archaizmów tkwiących w systemie PEKA poruszał w styczniu 2019 roku – System PEKA: archaizm jakich mało.
Walka z zastawianiem torowisk przez niewłaściwie zaparkowane pojazdy nie przybiera właściwej formy. MPK Poznań rozdaje ulotki i miarki (aby „nie represjonować kierowców„), podczas gdy pomysły prostych zmian w sposobie parkowania – tak, aby nie dało się blokować torów – utykają w Zarządzie Dróg Miejskich. Natomiast dotychczasowe pomysły na promocję tramwajów, autobusów i pociągów (z „Dniem bez samochodu” na czele) osiągają dyskusyjne wyniki.
Dołącz do nas na Facebooku, Twitterze, Wykopie i Instagramie
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.