Gdzie teraz pada? Jak rozpoznać burzę i ocenić, czy przyjdzie w dane miejsce? Wraz z Niezbędnikiem poznaniaka zyskasz podstawowe umiejętności sprawdzania aktualnej pogody – głównie burz.
Jest to wpis z cyklu Niezbędnik poznaniaka. Poprzedni tekst poświęciłem działaniu systemu PEKA w codziennych zastosowaniach, Poznańskiemu Rowerowi Miejskiemu, strefie dozwolonego spożycia alkoholu nad Wartą oraz drogom i Zarządowi Dróg Miejskich: zgłaszaniu dziur i propozycjom ulepszeń.
Zacznijmy od teorii…
Na początek garść faktów. Burza to zespół zjawisk atmosferycznych powstających pod chmurami burzowymi (cumulonimbus – w dalszej części tekstu znajdziesz zdjęcia). Obejmuje wyładowania atmosferyczne objawiające się błyskawicami i grzmotami, a także deszcz, wiatr, grad czy trąby powietrzne. Tyle na początek wystarczy 😉
Dodajmy jeszcze, że burza to zjawisko głównie lokalne. Oznacza to, że np. może występować w Poznaniu, a już w Swarzędzu nie. Z tego względu trudno przewidywać konkretne miejsce wystąpienia burzy. Prognozy pogody potrafią ogólnie określić, gdzie może grzmieć oraz czy burze będą małe, czy duże.
Śledź ostrzeżenia pogodowe
Informację o burzach znajdziesz w prognozach pogody. Ponadto Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydaje ostrzeżenia meteorologiczne, jeżeli ma wystąpić groźne zjawisko pogodowe – burza, silny deszcz, wichura. Ściśle burzowe ostrzeżenia wydają także Polscy Łowcy Burz. Poza tym informację o groźnych zjawiskach możesz otrzymać SMS-em od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
- Ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej: http://www.pogodynka.pl/ostrzezenia
- Ostrzeżenia Polskich Łowców Burz: http://lowcyburz.pl/sp3/index.html
- Polscy Łowcy Burz wydają także – z większym wyprzedzeniem – prognozy. Najnowszą zawsze znajdziesz na stronie http://lowcyburz.pl/.
Sprawdzaj detektory wyładowań
W jaki sposób sprawdzić, gdzie aktualnie grzmi? Najlepiej sprawdzić detektory wyładowań atmosferycznych. Jak działają? Oczekują na fale o konkretnej częstotliwości (które emitują wyłącznie wyładowania atmosferyczne), a następnie określają miejsce, gdzie wystąpiło wyładowanie.
Ze swojej strony polecamy Blitzortung – sieć amatorskich detektorów wyładowań. Dane możesz przeglądać w różnych formach:
- http://pl.blitzortung.org/historical_maps.php?map=15 – strona główna z mapą Polski,
- images.blitzortung.org/Images/image_b_pl.png – pojedyncza, najnowsza mapa Polski (opcja dla osób oszczędzających transfer danych),
- http://pl.blitzortung.org/live_dynamic_maps.php – mapa Europy, dynamicznie aktualizowana
Na stronie internetowej zobaczysz mapę z naniesionymi wyładowaniami. Omówimy ją na poniższym przykładzie.
Załóżmy, że chcemy sprawdzić, czy burza pojawi się w miejscu X. Widzimy, że na południe od nad widać wyładowania atmosferyczne. Blitzortung koloruje wyładowania w zależności od czasu wystąpienia. Jeżeli gdzieś zagrzmiało w przeciągu ostatnich 20 minut, zobaczysz biały znak… i tak aż do 120 minut wstecz. W ten sposób ocenisz także kierunek przemieszczania burzy. W tym przypadku możemy oszacować, że burza pojawi się w punkcie X w ciągu godziny.
Zerkaj na radary meteo
Detektory określają wyłącznie wyładowania atmosferyczne. Duże nagromadzenie punktów na mapie pozwala stwierdzić, że burza jest obfita w grzmoty i błyskawice. Ale jak sprawdzić, gdzie pada deszcz i czy zbliża się do nas? Musimy zerknąć do radarów meteorologicznych. To urządzenia, które potrafią wykrywać opady.
Dla ciekawskich: radar meteorologiczny wykrywa hydrometeory – krople czy kryształki lodu na tyle duże, aby móc spaść na ziemię. Radar emituje impulsy i nasłuchuje ech odbitych od hydrometeorów. Z tego względu radar mierzy odbiciowość. Można to utożsamić z opadem, ale jest to pewne przybliżenie. W przypadku śniegu radar zawyża odbiciowość (na mapach jest pokazany opad silniejszy, niż w rzeczywistości).
Polską sieć radarów prowadzi Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Istnieje kilka stron, na których można sprawdzać opady:
- http://pogodynka.pl/polska/radary – dane do godziny wstecz, możliwość przybliżania widoku, informacje dodatkowe (np. szacowane miejsca opadów gradu) i czytelny podkład,
- http://awiacja.imgw.pl/mapa-burz-rad/burzrad_p.html – dane do 5 godzin wstecz, ale bez przybliżania widoku i tak czytelnego podkładu,
- http://www.radareu.cz/?lng=pl – dane z całej Europy, możliwość przybliżania widoku
Przykładową mapę radarową pokazujemy poniżej. Przedstawia tę samą sytuację co w powyższym akapicie.
Widzimy różnokolorowe pola. Granatowe oznaczają bardzo słaby opad, biały – umiarkowany, pomarańczowy – silny, czerwony – bardzo silny. Na obszarach pokrytych silnie bordowym kolorem możliwe są opady gradu. Animacja (mapy są generowane co 10 minut) pozwala łatwo sprawdzić, gdzie znajduje się deszcz i dokąd zmierza. Kierunek ruchu opadów pokrywa się z kierunkiem przemieszczania się burzy. Ponadto w tym przypadku w punkcie X możemy liczyć na solidną ulewę. Dojdzie w przeciągu godziny. Po krótkiej ale mocnej ulewie nadal może padać, ale zdecydowanie słabiej.
Zaprezentuję także specyficzną formację opadów. Jeżeli zobaczysz na radarach wąski pas intensywnych opadów ułożonych w linii, prawdopodobnie zobaczyłeś linię szkwału. To linia burz niosących ze sobą silny opad i porywisty wiatr. Linie szkwału przemieszczają się zazwyczaj prostopadle do osi.
Obserwacje na żywo
Burzę i inne groźne zjawiska można także wypatrzyć. Nie jest to łatwe i należy się wspomagać wyżej opisanymi narzędziami.
Chmura burzowa (cumulonimbus) przykuwa wzrok – wygląda jak kalafior 😉 Burzy często towarzyszy rozległa, gładka chmura ponad „kalafiorem”. To tak zwane kowadło burzowe. Oznacza ono, że burza prawdopodobnie niesie ze sobą silny, porywisty wiatr.
Dla ciekawskich: kowadło to oznaka głębokiej konwekcji – silnych ruchów wstępujących (ku górze), które napotykają opór w postaci stabilniejszych warstw atmosfery czy ograniczeniu dopływu ciepła. Ta bariera powoduje poziome rozrastanie się chmury.
Linia szkwału jest łatwa do rozpoznania. Tuż przed jej nadejściem zobaczysz charakterystyczne poziome linie chmur. To tak zwany wał szkwałowy (ang. shelf cloud). Szykuj się na porywisty wiatr 😉
Jeżeli dostrzeżesz zielonkawe zabarwienia chmur w pobliżu horyzontu, może to oznaczać opady gradu. Taki kolor może też być zwiastunem silnej burzy, tzw. superkomórki burzowej. Nie jest to ścisła reguła, dlatego wspomagaj się radarami i detektorami. Jeżeli dostrzeżesz zielonkawe zabarwienie chmur i widzisz, że spora burza idzie w Twoją stronę, warto zabezpieczyć siebie, bliskie osoby i cenniejsze przedmioty 😀
Ponadto jeżeli zauważysz, że przed nadejściem burzy lub w trakcie niej chmury zaczynają się skręcać i wirować, dopatrzyłeś się leja kondensacyjnego (ang. funnel cloud). Istnieje szansa na zejście trąby powietrznej. Chyba wiesz, co w takiej sytuacji powinieneś zrobić.
To rzecz jasna nie jest komplet wiedzy na temat zjawisk meteorologicznych i sprawdzania pogody. Sytuacja może się okazać zaskakująca i np. burza, która zbliża się do Poznania, tuż przed miastem rozpadnie się.
Polecam serię tekstów o klimacie Poznania:
Wiosenna susza w Poznaniu: jak bardzo było sucho? Co przyniesie globalne ocieplenie?
Zmiany klimatu w Poznaniu: wzrost temperatur o 2 stopnie od lat 50. XX wieku
Dołącz do nas na Facebooku, Twitterze, Wykopie i Instagramie
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.