Trzy lata temu w pełni oddano do użytku Rondo Kaponiera – węzeł komunikacyjny w centrum Poznania. Zamiast tortu i świeczek – porcja rzetelnej krytyki za mizerną jakość inwestycji.
O co chodzi z tą Kaponierą?
Po przyznaniu Polsce i Ukrainie w 2007 roku organizacji turnieju piłkarskiego Euro 2012 miasto ogłosiło, że jedną z inwestycji „na Euro” będzie właśnie przebudowa ronda. Co prawda Urząd Miasta Poznania szybko wycofał się z tego pomysłu, jednak opinia publiczna zapamiętała, że Rondo Kaponiera miało zostać ukończone przed 2012 rokiem.
Postanowiono, że przed Euro 2012 zostanie przebudowany odcinek ul. Roosevelta między Mostem Dworcowym a Rondem Kaponiera. Wykonawca miał tylko rok na oddanie całości, ale – co zaskakujące – udało się. Kibice mogli korzystać z tego odcinka ulicy podczas turnieju.
Seria opóźnień
Potem niestety nie było już tak dobrze. Przebudowa pozostałej części ul. Roosevelta i samej Kaponiery rozpoczęła się we wrześniu 2012 roku. Przez 1,5 roku pasażerowie komunikacji miejskiej skazani byli na objazdy przez Rondo Jeziorańskiego.
Ponadto okazało się, że Most Uniwersytecki wymaga rozebrania i zbudowania na nowo. Pierwotnie chciano go tylko wyremontować. To wpłynęło na koszt inwestycji (pierwotny: 150 milionów złotych, ostateczny – 359 milionów!) i wydłużyło czas prac.
Termin oddania Kaponiery stopniowo przesuwano. Najpierw 2013 rok, potem 2014, listopad 2015… Ciągle znajdowało się coś, co powodowało konieczność przedłużania prac budowlanych. Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego odebrał roboty 2 września 2016 roku.
Więcej o historii przebudowy tego węzła transportowego przeczytasz w tym artykule.
Problemy Ronda Kaponiera
1. Niedziałające windy i schody ruchome
To problem występujący niemalże od początku istnienia Ronda Kaponiera. Windy i schody ruchome ulegają awariom, co jest szczególnie kłopotliwe dla osób z wózkami, niepełnosprawnych czy starszych.
Czas na Poznań wybrał się na Kaponierę 27 sierpnia w godzinach popołudniowych. Sprawdzono, ile wind i schodów ruchomych rzeczywiście działa.
Poziom 0 (chodniki, przystanki) z poziomem -1 (przejście podziemne) łączy 8 wind i 16 schodów ruchomych (8 w górę, 8 w dół). 27 sierpnia działało 7 z 8 wind (87,5%) i tylko 8 schodów ruchomych (50%). Osobne schody ruchome posiadają zejścia z Mostu Uniwersyteckiego na poziom -2, na przystanek Rondo Kaponiera PST. Z 8 schodów ruchomych działało 5 (67,5%).
Jeżeli schody już działają, to ich pracy towarzyszą niesamowite doznania dźwiękowe 😀 Polecam poniższy materiał:
2. Niewygoda dla pieszych
Co zrobić, jeżeli na Twojej drodze natrafisz na niedziałającą windę, a masz wózek (także inwalidzki)? Można kogoś prosić o pomoc. Można też samodzielnie znieść/wnieść wózek dziecięcy po schodach. Sprawdźmy, ile trzeba przejść, aby ominąć Kaponierę normalnymi przejściami dla pieszych.
Najłatwiej to zrobić idąc wzdłuż Roosevelta po stronie hotelu Merkury i Bałtyku. Wymaga to nadłożenia „tylko” 450 metrów i zaliczenia 3 przejść dla pieszych. Największa męka czeka na idących wzdłuż Zwierzynieckiej – Święty Marcin po południowej stronie ronda. W tym celu trzeba dojść aż na Most Dworcowy, co daje 880 metrów do przejścia! Ponadto musimy skorzystać z 6 przejść dla pieszych. Czas przejścia tych 880 metrów z wózkiem dziecięcym/inwalidzkim może wynieść nawet 15 minut (pamiętajmy o sygnalizacjach, które zatrzymują ruch pieszych).
Wymalujmy przejścia dla pieszych na Kaponierze – nie tylko dla matek z bombelkami
3. Nieaktualne tablice informacyjne
W 2016 roku na całej Kaponierze zamontowano tablice. Od spodu podświetlane, z naniesionymi informacjami o liniach tramwajowych i przykryciem ze szkła/pleksiglasu (ciężko stwierdzić co to za materiał).
Jest estetycznie, ale jednocześnie niepraktycznie. W informacjach o liniach tramwajowych utrwalono stan z września 2016 roku. Dziś np. w stałym rozkładzie jazdy nie ma linii nr 19 z Osiedla Sobieskiego do Dworca Zachodniego. Poza tym z powodu remontów układ linii potrafi się często zmieniać.
Ponieważ informacje o liniach są trwale umieszczone na tablicy, trzeba ją wymienić całą, aby zaktualizować informację. W tym momencie powinniście słusznie zwrócić uwagę – to drogie. A gdyby tak numery linii autobusowych czy tramwajowych naklejać na tablice? To umożliwia częste aktualizacje informacji bez nadmiernych kosztów.
4. Fuszerki
Kaponierę po zakończeniu prac budowlanych trzeba było kilka razy poprawiać:
- najpierw wymieniano krawężniki na przystankach autobusowo-tramwajowych „Bałtyk”,
- w 2016 roku „przyozdobiono” słupy sieci trakcyjnej na środku ronda znakami ostrzegawczymi, gdyż kierowcy 2 autobusów wjechali w nie,
- Rondo Kaponiera nie było przystosowane dla potrzeb osób niepełnosprawnych – pojawiły się maty prowadzące i tablice,
- w ramach osobnego zadania odnawiano ceglane elementy Kaponiery kolejowej,
- w pierwszej połowie 2018 roku znowu poprawiano krawężniki – tym razem na ulicy Roosevelta między Mostem Teatralnym a Kaponierą,
- grudzień 2018: naprawa asfaltu – linie nocne kursowały objazdami,
- lipiec 2019: naprawa płytek na osłonach przejść podziemnych
- w sierpniu 2019 roku po raz kolejny naprawiano asfalt – tym razem zmianami objęto zarówno dzienne linie autobusowe, jak i nocne.
5. Brak ekranów informacji pasażerskiej
Projektanci ronda nie pomyśleli, że warto byłoby zamontować tablice odjazdów także w przejściu podziemnym i przy zejściach. Jedyne tablice zamontowano bezpośrednio na przystankach (4 sztuki na poziomie 0, 2 na poziomie -2). Oznacza to, że aby upewnić się co do odjazdu tramwaju lub autobusu, trzeba wejść na konkretny przystanek.
Zarząd Transportu Miejskiego w swoim Punkcie Obsługi Klienta w podziemiach ronda umieścił mały ekran z odjazdami na całym węźle przesiadkowym. W momencie wizyty na rondzie (27 sierpnia) nie działał.
6. Niska komercjalizacja lokali
Rondo Kaponiera to nie tylko węzeł przesiadkowy, ale także szereg lokali użytkowych przeznaczonych dla chętnych na prowadzenie działalności. Aktualnie udało się wynająć… 3 lokale – na potrzeby punktu ksero, kawiarni i sklepu. Z czwartego lokalu korzysta Zarząd Transportu Miejskiego, który ulokował tam punkt sprzedaży biletów.
W szczególności żadnego najemcy nie znalazły lokale na poziomie -2 (przystanek Rondo Kaponiera PST). Poziom pustostanów w Rondzie Kaponiera nie odstaje od Galerii Malta czy Kupca Poznańskiego. Rożnica jest taka, że właściciele centrów handlowych dwoją się i troją, aby zaradzić pustostanom. Wierzę, że także Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych aktywniej będzie działał na rzecz pojawienia się najemców.
7. Niska estetyka przystanku PST
Osobnym problemem jest poziom wykończenia przystanku Rondo Kaponiera PST. Brudne różowe płyty, instalacje bez estetycznych maskownic, nieaktualne plany miasta czy tandetne płytki to codzienność pasażerów korzystających z tego miejsca. Przystankowi daleko choćby do sąsiedniego Dworca Zachodniego PST, nie mówiąc o innych miejscach w Polsce czy w Poznaniu.
8. Byli dyrektorzy ZDM z zarzutami za przebudowę Ronda Kaponiera
Śledztwo w sprawie przebudowy Ronda Kaponiera nabiera tempa. Byłym dyrektorom Zarządu Dróg Miejskich grozi do 10 lat pozbawienia wolności za niegospodarność. To kolejna afera związana z okresem prezydentury Ryszarda Grobelnego. Byłym dyrektorom Zarządu Dróg Miejskich – Jackowi Sz. i Kazimierzowi S. (zastępcy Jacka Sz.) – postawiono zarzuty z tytułu artykułu 296 Kodeksu Karnego.
W lutym 2019 roku zapadł wyrok w tzw. aferze parkingowej. Sprawa dotyczyła zlecenia w latach 2010-2013 przez Zarząd Dróg Miejskich remontów dwóch policyjnych parkingów: przy Komendzie Miejskiej Policji i Komendzie Wojewódzkiej Policji. Wymagało to fałszowania dokumentów. Sąd skazał łącznie 6 osób. Najwyższe wyroki dostali… Jacek Sz. i Kazimierz S.
Więcej o śledztwie prokuratury przeczytasz w tekście pod tym linkiem.
Dołącz do nas na Facebooku, Twitterze, Wykopie i Instagramie
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.