Plac Wiosny Ludów ma odzyskać dawną świetność. Miasto Poznań ogłosiło konkurs na koncepcję architektoniczno-urbanistyczną dla tego miejsca. Spróbujmy się zastanowić, co blokuje rewitalizację placu.
Czytaj także:
Śródka niedawno wzbogaciła się o kolejną instalację artystyczną – „Zieloną Symfonię”. Czy – tak samo, jak mural „Opowieść śródecka(…)” – spowoduje straty i zablokuje odbudowę dzielnicy?
Burzliwa historia placu
Plac Wiosny Ludów znajduje się w ścisłym centrum Poznania, u zbiegu ulic: Święty Marcin, Wysokiej, Szymańskiego i Podgórnej. Kiedyś istniała tutaj gęsta zabudowa (tam, gdzie dzisiaj jest trawnik) z małym placem (tzw. placem Piotra – od patrona nieistniejącego kościoła, który stał w miejscu Półwiejskiej 2) przy torowisku tramwajowym. Po II wojnie światowej całą zabudowę na tym obszarze wyburzono.
W 1946 roku placowi nadano imię Herberta Hoovera – prezydenta USA – w dowód wdzięczności za pomoc tego polityka dla Polski. Niedługo potem przywrócono historyczną nazwę.
W 2003 roku Urząd Miasta Poznania rozpisał konkurs na odtworzenie zabudowy na Placu Wiosny Ludów. Zwycięska propozycja przewidywała budowę centrum handlowego z ciągiem spacerowym w ciągu ul. Wysokiej. Budynek od strony placu posiadał łukowato wygiętą linię zabudowy. Z tego względu (jak i ignorowania podziałów działek), nigdy plan nie doczekał się realizacji. Do dzisiaj straszą w tym miejscu bylejakie budy z jedzeniem, brzydkie parkingi i generalnie niska jakość przestrzeni.
Miasto Poznań deklarowało chęć rewitalizacji placu Wiosny Ludów. Miejska Pracownia Urbanistyczna od 2016 roku pracuje nad nowym planem zagospodarowania. Obecnie jesteśmy na jednym z ostatnich etapów prac nad planem miejscowym – trwa wyłożenie do wglądu. Teraz doczekaliśmy się konkursu architektoniczno-urbanistycznego, który ma dostarczyć świeże i kreatywne pomysły na nowy plac Wiosny Ludów.
Czym jest plan miejscowy? Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (MPZP) to akt prawa kształtujący zabudowę, drogi, ustalający tereny zielone. Obejmuje zarówno działki publiczne jak i prywatne. MPZP uchwala gmina po serii konsultacji z właścicielami działek, gestorami sieci przesyłowych, mieszkańcami i innymi zainteresowanymi.
Czytaj też:
Połowa Kupca Poznańskiego to pustostany – analiza handlu
Drugi konkurs na zagospodarowanie
Konkurs ma charakter zamknięty, mogą w nim wziąć udział studenci uczelni wyższych kształcących architektów. Dodatkowy wymóg to wiek – poniżej 30 lat. Studenci pochylą się nie tylko nad samym placem, ale także całą ulicą Szkolną. Ulica Szkolna łączy Stary Rynek z placem, ponadto posiada przedłużenie w postaci deptakowej ulicy Półwiejskiej.
Miasto chce przywrócenia dawnej formy placu Wiosny Ludów – miejskiego placu otoczonego zabudową, na którym zbiega się gęsta sieć ulic. Ważne będzie też stworzenie osi kompozycyjno-widokowej, która ma rozpoczynać się od ulicy Wysokiej (Pasaż Apollo) i naprowadzać na obecnie niezabudowany narożnik Kupca Poznańskiego. Wyznaczać ma ją piesze przejście, które jest jednym z najważniejszych założeń.
Już w średniowieczu plac Wiosny Ludów był miejscem ważnym dla miasta. Po wielkim pożarze w 1803 roku wytyczono tam nowe ulice, wzniesiono Hotel Wiedeński, a pod koniec XIX wieku plac zyskał zwartą zabudowę, która została zniszczona podczas II wojny światowej. Do naszych czasów zachował się jednak układ dróg i działek z okresu 20-lecia międzywojennego. Projektując nowy wygląd placu, chcemy nawiązać do jego bogatej historii.
Bartosz Guss, Zastępca Prezydenta Poznania dla poznan.pl
Wytyczne urzędników
Miejska Pracownia Urbanistyczna zaznacza, aby studenci stworzyli prace zgodne z projektem planu miejscowego (i uwzględnili nową zabudowę, która domknie plac od strony ulicy Święty Marcin i Wysokiej). Ważne jest umieszczenie akcentów architektoniczno-urbanistycznych na wspomnianym przejściu Pasaż Apollo-Wysoka-plac-Kupiec Poznański. MPU przypomina także o różnicach wysokości terenu – plac jest dosyć mocno skośny, gdyż znajduje się na terasie nadzalewowej Poznańskiego Przełomu Warty.
Terasa to schodowy układ doliny rzecznej. Wyrzeźbiły ją wody spływające z ostatniego na ziemiach polskich lądolodu – miało to miejsce kilkanaście tysięcy lat temu.
Nowy plac Wiosny Ludów według Zarządu Dróg Miejskich powinien być zaprojektowany w taki sposób, aby podkreślić jego szczególną rozpoznawalność w przestrzeni miasta. ZDM sugeruje drzewa przy ulicy Święty Marcin, Wysokiej i Szymańskiego (od strony nowej zabudowy). Te ulice mają być wykonane z podobnych materiałów jak remontowana ulica Taczaka (kostka cięta na jezdni, płyty granitowe z drobną kostką na chodnikach). Na samym placu powinno się znaleźć miejsce na zieleń wysoką. Ponadto cały plac – według drogowców – powinien być strefą zamieszkania bez dużych różnic w poziomie posadzki (góra 2 cm). Dobrze byłoby umieścić na ulicy Szkolnej zieleń i miejsca odpoczynku. ZDM sugeruje rozważenie bezpośredniego połączenia drogowego ulicy Święty Marcin z Podgórną (wbrew planowi Miejskiej Pracowni Urbanistycznej).
Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków radzi, aby nowa zabudowa nawiązywała do okolicznych kamienic pod kątem podziału na posesje budowlane. Dzięki temu nie powstaje jeden monolityczny budynek przytłaczający plac. MKZ popiera uspokojenie ruchu i projektowanie placu przede wszystkim z myślą o pieszych. Zaznacza, że na samym placu i na docierających do niego ulicach (w tym ulicy Szkolnej) powinny pojawić się drzewa sadzone w gruncie. W przypadku ulicy Wysokiej i Szymańskiego sugeruje się pozostawienie obecnej nawierzchni (co nie oznacza, że nie będzie się dało jej odnowić lub wyrównać). Studenci mają w swoich projektach zachować zabytkowy charakter nawierzchni i oświetlenia ulicy Szkolnej.
Jaka będzie przyszłość placu?
Studenci mają czas na złożenie prac konkursowych do 24 stycznia 2020 roku. Wyniki powinniśmy poznać 19 lutego, a od 24 lutego do 6 marca potrwa wystawa prac. Pula nagród wynosi 6 000 złotych:
- zdobywca I miejsca otrzyma nagrodę w wysokości 3 000 zł,
- II miejsce: 2 000 zł,
- III miejsce: 1 000 zł.
Kliknij tutaj, aby zajrzeć do regulaminu konkursu.
Problemem dzisiejszego placu Wiosny Ludów jest m.in. rozdrobnienie własnościowe działek. Na placu odnajdziemy grunty miasta Poznania, dewelopera Ataner oraz osób prywatnych (parking). Nie zapominajmy także o „wyrwie” w Kupcu Poznańskim, w której stoi słynna buda z kurczakami. Miasto Poznań deklaruje, że zawalczy o plac – i tym razem nie skończy się na kolejnym projekcie „do szuflady”.
Chcemy podjąć konkretne i stanowcze działania zmierzające do przejęcia części placu. Nie akceptujemy dzisiejszego sposobu zagospodarowania słynnego narożnika przy Kupcu Poznańskim ani stosunku właścicieli tego terenu do przestrzeni publicznej. Myślę, że w ciągu najbliższego roku uda się to zmienić, by następnie stworzyć w centrum Poznania przyjazne pieszym miejsce
Bartosz Guss, Zastępca Prezydenta Poznania
„Nie akceptujemy dzisiejszego sposobu zagospodarowania”
Istnieją co najmniej trzy drogi na uporządkowanie sytuacji własnościowej przy placu Wiosny Ludów:
- wykup
To droga dosyć prosta. Właściciele dwóch konfliktowych działek (z parkingiem i z kurczakami) sprzedają swoje grunty Miastu Poznań (działka z parkingiem) i innym podmiotom (działka z kurczakami, gdzie może powstać nowy budynek). Z informacji medialnych wynika, że ani właściciel działki z parkingiem, ani działki z kurczakami, nie myślą o sprzedaży. - wywłaszczenie pod cel publiczny (ulicę)
Droga trudniejsza. Miasto inicjuje proces wywłaszczeniowy. Rozpoczynają się rokowania z właścicielem działki, które – w przypadku niepowodzenia – przechodzą w postępowanie wywłaszczeniowe. Po ustaleniu wyceny prezydent miasta wydaje decyzję o nabyciu. Kiedy decyzja staje się ostateczna, miasto nabywa prawo własności. - wywłaszczenie w trybie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej
To dosyć nowa opcja, którą daje tzw. specustawa drogowa. Choć nie zmniejsza ona „papierkologii” (zawiadomienie stron, wycena itd.), to ułatwia nabywanie prawa własności. Z chwilą wydania ostatecznej ZRID działka przechodzi na rzecz miasta, kwestia odszkodowania pozostaje do ustalenia w ciągu 30 dni.
Miasto Poznań dąży do wywłaszczenia właściciela działki z parkingiem. Czas na Poznań obecnie nie wie, czy miasto chce wywłaszczyć właściciela działki z budką z kurczakami. Pamiętajmy, że nawet gdyby udało się wywłaszczyć właściciela działki z kurczakami, to nie będzie tam mógł powstać budynek. Wywłaszczenie ma służyć celom publicznym – może nim być budowa drogi/placu, jednak nie chęć późniejszej sprzedaży działki, aby mógł ją zabudować ktoś inny.
Czytaj także:
Centrum powojennego Poznania miało zostać rozcięte dwiema dwupasmówkami. Okolice Świętego Marcina, Piekar i placu Wiosny Ludów miały wyglądać zupełnie inaczej niż dziś. W dzisiejszym Planie na Poznań omówimy Trasę Piekary i Trasę Podgórną:
Dołącz do nas na Facebooku, Twitterze, Wykopie i Instagramie
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.