We wtorek 1 września uruchomiono połączenie tramwajowe przez ul. Unii Lubelskiej. Z drogi korzystać mogą też już bez większych przeszkód kierowcy oraz piesi i rowerzyści. Co powstało w ramach inwestycji? Co się udało, a co nie? W szkolnej skali (1-6) przyznajemy 4 „na zachętę”.
Czytaj także
Ruszyły konsultacje tramwaju na Marcelin. Nie nastawiajmy się na szybką budowę
Krótka historia tramwaju w ulicy Unii Lubelskiej
Teren w pobliżu ronda Żegrze i ulicy Unii Lubelskiej docelowo stanie się osiedlem mieszkaniowym. Ponadto tuż obok, przy ul. Falistej, istnieje wielkopłytowe osiedle. Od 1994 roku w planach rozwoju Poznania istnieje trasa tramwajowa od ronda Żegrze wzdłuż ul. Unii Lubelskiej. W 2015 roku miasto ogłosiło chęć budowy tego krótkiego, 600 metrowego odcinka. Powody? Trasa pozwoliłaby na skrócenie trasy linii nr 5, co oznacza oszczędności na poziomie ok. 675 tys. rocznie. Poza tym mówiono o „wykorzystaniu potencjału tego obszaru”. Miasto podtrzymało chęć budowy, a inwestycja trafiła do zadania „Przebudowa trasy tramwajowej: Kórnicka – os. Lecha – rondo Żegrze wraz z budową odcinka od ronda Żegrze do ul. Unii Lubelskiej„.
Budowa rozpoczęła się w lipcu 2019 roku. Wykonawcom, firmom Tormel i Terlan, udało się wyprzedzić harmonogram o kilka miesięcy. Trasę otwarto 1 września 2020 roku. Do nowej pętli „Unii Lubelskiej” skierowano linię nr 5 przeniesioną z pętli Stomil (dziś Starołęka Mała). W przyszłości dojedzie tutaj także linia nr 11.
To pierwsza nowa trasa tramwajowa od 7 lat – 1 września 2013 roku uruchomiono przedłużenie trasy PST do Dworca Zachodniego.
Wyświetl większą mapę
Układ drogowy: 5
Ulica Unii Lubelskiej została wybudowana/odnowiona od ronda Żegrze do skrzyżowania z ul. Obodrzycką. To duża zmiana dla kierowców, gdyż w przeszłości przejazd tym ciągiem był niemożliwy. Nowa, dwukierunkowa jezdnia składa się z jednego pasa ruchu w każdą stronę. Przejazd jest komfortowy, nie stwierdzono ubytków w jezdni czy spękań.
W rejonie nowej pętli tramwajowej zastosowano uspokojenie ruchu. Zamontowano dwa progi poduszkowe („poduszki berlińskie”) oraz ograniczono prędkość do 30 km/h. Ponadto (prawie) wszystkie przejścia dla pieszych wyposażono w azyle między pasami ruchu. Te środki powinny wpłynąć na wzrost uwagi jazdy kierowców. Ulicę Unii Lubelskiej zaprojektowano jako ulicę zbiorczą z pasami ruchu o szerokości 3,5 metra (tyle, ile na drodze ekspresowej z dopuszczalną prędkością 120 km/h).
Odcinek od ronda Żegrze do pętli tramwajowej nie posiada miejsc postojowych. Dalszą część, w stronę Obodrzyckiej, wyposażono w zatoki do parkowania równoległego i skośnego. Jednak kierowcy parkują także w miejscach niedozwolonych – na trawnikach, na drodze rowerowej tuż przy przejściach dla pieszych. Dlatego tego typu miejsca powinny zostać zabezpieczone przed nielegalnym parkowaniem – czy to poprzez słupki, czy to zieleń. Być może miejsc postojowych jest też zbyt mało, choć nie usprawiedliwia to parkingowej anarchii.
W rejonie ronda Żegrze zastosowano rozwiązanie znane z ronda Starołęka. Tam, gdzie jezdnia przecina torowisko tramwajowe, zamontowano dodatkową sygnalizację świetlną. Poza okolicami ronda, na ulicy Unii Lubelskiej nie zamontowano żadnych sygnalizacji dla kierowców (oraz pieszych i rowerzystów).
[metaslider id=”4942″]
Infrastruktura komunikacji miejskiej: 4+
Głównym punktem programu jest nowa trasa tramwajowa – od ronda Żegrze do pętli „Unii Lubelskiej” o długości ok. 600 metrów. Torowisko w 100% wydzielono z jezdni, wykonano je przeważnie jako „zielone”, porośnięte rozchodnikiem. W rejonie skrzyżowań pojawia się beton czy płyty betonowe. Nie zastosowano rozwiązań zmniejszających hałas (poza tym, że „zielone torowisko” jest generalnie cichsze).
W ramach inwestycji powstały następujące przystanki tramwajowe:
- Wagrowska (przy WSK),
- Unii Lubelskiej (pętla).
Ponadto wybudowano dodatkowe przystanki na rondzie Żegrze. Jak wskazano w innym artykule (Rondo Żegrze a tramwaj w Unii Lubelskiej: niedopracowany węzeł przesiadkowy), układ przystanków jest nieoptymalny – jest ich zbyt dużo. Co więcej: ani nie tworzą przemyślanego węzła przesiadkowego na rondzie, ani nie będą atrakcyjne dla nowej dzielnicy, która w przyszłości powstanie w okolicach ronda Żegrze.
Nowa pętla tramwajowa jako pierwsza w Poznaniu zapewni przesiadkę z autobusu na tramwaj „drzwi w drzwi”, na jednym przystanku. Docelowo dojedzie tu linia autobusowa 174 (i – być może – coś z Minikowa). Podczas przesiadki nie grozi nam deszcz – na pętli zamontowano szerokie, duże wiaty.
Co w projekcie należy docenić?
- brak zatok autobusowych, które spowalniają wyjazd autobusów,
- przystanki tramwajowe mają dojścia po obu stronach,
- wygodne wiaty, choć te zamontowano – poza pętlą – tylko na przystanku „Wagrowska” kierunek r. Żegrze i na nowych przystankach autobusowych przy Obodrzyckiej,
- układ nowych przystanków przy Obodrzyckiej utrudniający wyprzedzanie stojącego autobusu.
Minusem jest obarierkowanie torowiska przy drodze rowerowej. Być może tego wymaga prawo, ale żywopłot z siatką byłby zdecydowanie estetyczniejszym rozwiązaniem.
[metaslider id=”6495″]
Zobacz także
Stan transportu zbiorowego w polskich miastach (i w Poznaniu) nie jest idealny. Tylko czy zawsze mamy możliwość jego poprawy? Czy istnieją granice rozwoju transportu zbiorowego?
Infrastruktura rowerowa: 5
Rowerzyści mają do dyspozycji dwukierunkową infrastrukturę po obu stronach ulicy Unii Lubelskiej. Po północnej stronie znajdziemy wydzieloną drogę rowerową o szerokości 2,5 metra. Po południowej – głównie trzymetrowy ciąg pieszo-rowerowy z krótkimi fragmentami niezależnej drogi rowerowej. Jazda jest przyjemna, nie odnotowaliśmy ubytków. Łyżką dziegciu jest standard wykonania przejazdów rowerowych – z krawężnikami (co ciekawe, przy ul. Obodrzyckiej udało się wykonać przejazdy bez krawężników). Plus: wszystkie przejścia dla pieszych przez ul. Unii Lubelskiej posiadają także przejazdy rowerowe.
Na rondzie Żegrze wybudowano zadaszony parking na 30 rowerów. Jeszcze większy parking postawiono na pętli „Unii Lubelskiej”. Dojazd do stojaków rowerowych jest prosty i bezpośredni, nie wymaga zjeżdżania na chodnik. Ponadto na rondzie zamontowano podpórki przed przejazdami dla rowerzystów. Podpórki na pewno się przydadzą. Dlaczego? Więcej we fragmencie o infrastrukturze pieszej. Stojaków brakuje przy istniejącym blokowisku na Falistej.
Warto odnotować przyciski do wzbudzania światła zielonego, które nie są dopuszczane przez polskie prawo w obrębie przejazdów rowerowych.
[metaslider id=”6521″]
Infrastruktura piesza: 3
Wzdłuż ulicy Unii Lubelskiej nie zabrakło infrastruktury pieszej. Po północnej stronie wybudowano chodnik o szerokości 2 metrów z płytek betonowych, po południowej – głównie ciąg pieszo-rowerowy z krótkimi fragmentami chodnika. Nawierzchnia jest wykonana poprawnie, choć w niektórych miejscach płytki ułożono nieco krzywo. Można mieć zastrzeżenia do łączenia nawierzchni w rejonie ronda Żegrze.
W rejonie skrzyżowań (nie licząc ronda Żegrze) chodniki wzdłuż ul. Unii Lubelskiej nie są odginane. Co innego wzdłuż projektowanych ulic w nowej dzielnicy przy rondzie. Tam przejścia dla pieszych wyraźnie odginają się, a szerokie łuki skrzyżowań mogą usypiać czujność kierowców. Nie jest to do końca bezpieczne rozwiązanie. Ponadto, poza azylami i dwoma progami poduszkowymi, brakuje rozwiązań uspokajających ruch. Na przykład na wlotach projektowanych ulic mogły pojawić się wyniesione przejścia dla pieszych.
Poza pojedynczymi przypadkami, słupy czy słupki nie stoją w przypadkowych miejscach i nie zawężają chodnika. Niestety w rejonie jednego z przystanków autobusowych udało się ustawić na chodniku słup z kamerą monitoringu tak, aby wchodził w skrajnię drogi rowerowej.
Jedno ze skrzyżowań z projektowaną ulicą jest zalewane przez wodę.
Ławki w wiatach są wygodne – drewniane, z oparciem. Niestety na przystankach bez wiat zamontowano ławki bez oparć. Warto zaznaczyć, że choć ławki są spójne, to w przypadku koszów na śmieci pokuszono się o dwa modele – metalowy i betonowy.
Sygnalizacja na rondzie Żegrze nie jest przyjazna dla pieszych (i rowerzystów), za to odejmujemy 1 punkt. Czas oczekiwania na „zielone” jest długi (do ok. 100 sekund), a ponadto nie zawsze da się przejść za jednym razem przez całą ulicę. Na szczególną uwagę zasługują przejścia przez torowisko. Tu „czerwone” może się palić nawet wtedy, kiedy tramwaj nie jedzie. To znak, że sama sygnalizacja pracuje w oparciu o stałe cykle, niezależnie od tego, czy jest tramwaj, czy go nie ma.
[metaslider id=”6527″]
Zieleń: 2+
Oceniamy aktualny stan zagospodarowania.
Na samym rondzie Żegrze wprowadzono rabaty z kwiatów i krzewów. Ponadto posadzono trochę drzew. Natomiast wzdłuż ulicy Unii Lubelskiej królują trawniki. Kompozycje kwiatowo-krzewowe pojawiają się na północ od ulicy oraz na samej pętli. Dużym minusem inwestycji jest brak drzew przy chodnikach. Sprawia to, że chodzenie nową ulicą podczas upałów nie jest zbyt przyjemne. Miasto deklaruje, że jakieś drzewa zostaną jeszcze posadzone. Gdzie? Tego nie wiemy, oby pojawiły się przy chodnikach.
Mając do dyspozycji tak rozległą rezerwę terenową, można było pokusić się o szpalery drzew lub nawet oddzielenie nimi ruchu pieszo-rowerowego od tramwajów i samochodów. Jeżeli pojawią się drzewa wzdłuż ulic, ocena może zostać poprawiona 😉
Zatoki postojowe i parkingi rowerowe wyłożono kostką betonową. To nawierzchnia nieprzepuszczalna. W celu poprawy retencji, można było pokusić się o zastosowanie np. płyt ażurowych (choć w nich pod wiatą rowerową nie rosłaby trawa).
[metaslider id=”6533″]
Ostateczna ocena: 4
Czwórka w szkolnej skali (1-6) to ocena dobra. Uczeń bez problemu otrzymuje promocję do następnej klasy. Ocena „4” oznacza, że dobrze opanował materiał, choć posiada pewne braki w wiedzy. To dobra ilustracja nowej trasy tramwajowej w ulicy Unii Lubelskiej. Urzędnikom i projektantom udało się przygotować przyzwoity projekt z przemyślanymi rozwiązaniami, acz nie udało się uniknąć pewnych wpadek. W dobie zmian klimatu i problemów z retencją, kwestia zieleni musi posiadać wyższy priorytet.
Czwórka to ocena dobra, ale bez szans na świadectwo z paskiem czy nagrodę. Pozostaje mieć nadzieję, że kolejne sprawdziany (kolejne trasy tramwajowe) będą bardziej dopracowane. Niestety, może być inaczej 😉 Tramwaj na Naramowice (którego budowa zakończy się w 2022 roku) to projekt w starym stylu – z rozbudowanymi jezdniami i nie do końca przemyślaną kwestią tramwajową (np. ograniczenie prędkości do 40 km/h z powodu hałasu).
Czytaj także
Miasta polskie samodzielnie nie powstrzymają zmian klimatu, ale mogą się do nich dostosować. W jaki sposób?
Dołącz do nas na Facebooku, Twitterze, Wykopie i Instagramie
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.