W marcu wystartował kolejny sezon Poznańskiego Roweru Miejskiego. Najpierw uruchomiono dotychczasowe rowery 3G, a od 21 marca działają rowery bezstacyjne 4G. W tym roku skala problemów technicznych jest dosyć spora.
Więcej o zasadach działania Poznańskiego Roweru Miejskiego przeczytasz w serii Niezbędnik poznaniaka:
Przedłużająca się weryfikacja kont
Od tego roku wprowadzono wymóg podania numeru PESEL w swoim koncie w systemie PRM. Nowi użytkownicy muszą go podać przy zakładaniu profilu, problem pojawia się w przypadku kont założonych we wcześniejszych latach. PESEL trzeba podać… i czekać na ręczną weryfikację. Nie mamy pomysłu czemu służy ręczna weryfikacja numeru PESEL (inni operatorzy, np. carsharingu czy wypożyczalni hulajnóg radzą sobie bez tego). W dodatku potrafi ona trwać nawet i tydzień. W przypadku znanym Czasowi na Poznań weryfikacja trwa przez 1,5 tygodnia i skończyć się nie może.
Czytaj też: Pedalarze, ekooszołomy, pezety: hejt nie tylko polityczny
Brak możliwości podania numeru PESEL zaczynającego się od „0XXXXXXXXXX”
Z powyższą kwestią wiąże się zabawny problem (niezbyt zabawny dla użytkowników). Otóż osoby urodzone w obecnym millenium nie mogą poprawnie podać numeru PESEL. Aplikacja wyświetla informację o nieprawidłowym numerze i prosi o kontakt z infolinią…
Dłuuuugi czas oczekiwania na połączenie z infolinią
… który może trwać dosyć długo. Nie posiadamy danych z całego systemu, ale można odnieść wrażenie, że czas oczekiwania na konsultanta zdecydowanie się wydłużył. W tym roku Czas na Poznań ustanowił „rekord” – 18 minut czekania (czwartek, godzina 19).
Mój rekordowy czas oczekiwania to ponad 20min. Odpuszczam sobie 4G. Szkoda czasu i nerwów. To nie działa. Uwzględniając problemy z wypożyczeniem i zwróceniem roweru – pieszo jest szybciej. pic.twitter.com/t2ADWOGZ34
— ALERT Poznań ⚠️ (@AlertPoznan) April 5, 2019
Rozładowane komputery pokładowe w rowerach 4G
Zaczynamy litanię dotyczącą rowerów bezstacyjnych 4G. Częstą przypadłością są rozładowane komputery pokładowe. Ponieważ to komputer odpowiada za zwolnienie blokady na kole, taki rower jest nie do użytku. Aplikacja „Poznański Rower Miejski” na systemy Android i iOS w większości przypadków nie pokazuje takiego bicyklu jako „dostępnego do wypożyczenia”.
Podobnie obfity w „przygody” był start systemu wypożyczalni hulajnóg Lime.
Wypożyczenie-widmo
Rower 4G można „wypożyczyć”, ale nie móc z niego skorzystać. Z doświadczenia Czasu na Poznań: bardzo rzadko udaje się wziąć sprawny rower 4G przy użyciu aplikacji. Apka pozwala na wypożyczenie, ale wypożyczyć sprzętu się nie da. Co więcej: można wypożyczyć rower z rozładowanym komputerem pokładowym, aplikacja tego nie blokuje. Oczywiście nigdzie nim nie pojedziemy, a w dodatku skazujemy się na kontakt z infolinią – rower pozostaje przypisany do naszego konta.
(Prawie) brak rowerów elektrycznych
Tegoroczną nowinką jest 30 rowerów elektrycznych 4G. To prawdziwe białe kruki, gdyż w poniedziałek oficjalna aplikacja wskazywała, że w całym Poznaniu są… 4 rowery elektryczne. 13% z całości! Rozumiemy, że taki sprzęt trzeba ładować, ale tak wielkie braki są zastanawiające. A co, jeżeli to aplikacja wyświetla błędne informacje?
Niepoprawne wyświetlanie rowerów w aplikacji
Oficjalna apka cierpi na problem niewłaściwego wyświetlania rowerów. Często (ale nie zawsze) bicykle bezstacyjne 4G są podpisywane jako „standardowe”. Dopiero strona internetowa pozwala na otrzymanie pełnej i wiarygodnej informacji.
Brak informacji o kodzie do obejmy
Rowery 3G (te dotychczasowe) można oddawać wyłącznie na stacjach. Jeżeli są wolne elektrozamki, to po prostu wkładamy rower i zwrot następuje automatycznie. Jeżeli wolnych elektrozamków nie ma, zawsze można przypiąć sprzęt do stojaka przy pomocy obejmy i oddać rower przez aplikację/terminal/infolinię. Kod do obejmy podawała infolinia, terminal podczas wypożyczenia i stara aplikacja „Nextbike”. Niestety: nowa oficjalna aplikacja „Poznański Rower Miejski” nie wyświetla informacji o kodzie do obejmy. Jeżeli nie ma wolnych elektrozamków, to pozostaje najpierw dowiedzieć się o kodzie do obejmy (telefon na infolinię), a potem oddać rower.
Automatyczny reset haseł
Do konta w systemie PRM logujemy się przy użyciu numeru telefonu i sześciocyfrowego hasła. Z jakiegoś powodu hasła są czasami automatycznie resetowane. Każdy użytkownik zareagowałby co najmniej zdziwieniem, gdyby nagle otrzymał SMS-a o resecie hasła. Ktoś się próbuje włamać? Infolinia nie była w stanie udzielić odpowiedzi, dlaczego hasła bywają resetowane automatycznie.
W dodatku przesyłane są zwykłym SMS-em, co naraża na możliwość włamania do konta PRM przez osoby trzecie – wystarczy aplikacja na smartfonie posiadająca dostęp do wiadomości. Ani na stronie, ani w wiadomości nie pada sugestia, aby takie automatycznie utworzone hasło zmienić.
Na pocieszenie: poznańskie problemy bledną przy tym, co dzieje się w Trójmieście. Ledwo 2 tygodnie temu uruchomiono tam system Mevo, który działa jeszcze gorzej. Mało tego: operator powstrzymał napływ nowych kont, a wcześniej zawiesił na pewien czas wypożyczanie rowerów! Polecamy artykuł Mevokalipsa portalu transport-publiczny.pl
Czytaj też:
Ulica Strzelecka z kontraruchem rowerowym. Jak dojechać do Mostu Rocha i nad Wartę?
Warszawa rekwiruje porzucone hulajnogi elektryczne. Kiedy czas na Poznań?
Dołącz do nas na Facebooku, Twitterze, Wykopie i Instagramie
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.