W 2018 roku Miasto Poznań zagospodarowało teren dwóch parków – Parku Wodziczki i Parku Rataje. Po opadach deszczu są one zalewane wodą. Woda gromadzi się na chodnikach i trawnikach.
Dwa odnowione parki
Park Rataje otwarto w grudniu 2018 roku. Oddziela dolną terasę (na której leżą Rataje) od górnej terasy, gdzie znajduje się Żegrze. Planiści osiedli ratajskich wyznaczyli miejsce na park już w latach 60. XX wieku, ale do 2017 roku teren pozostawał w większości niezagospodarowany i porośnięty samosiejkami. Mieszkańcy mogą skorzystać z uroku nowej roślinności, spacerować po alejkach i jeździć drogami rowerowymi czy przesiadywać na kilku małych skwerach (jeden posiada fontannę). Ponadto dzieci mają do dyspozycji nowy plac zabaw, a „duże dzieci” – skansen Średzkiej Kolei Powiatowej ze starymi lokomotywami.
Park Wodziczki znajduje się na Sołaczu nad brzegiem Bogdanki. Nazwa upamiętnia poznańskiego biologa botanika Adama Wodziczkę – propagatora ochrony przyrody i inicjatora powstania m.in. Wielkopolskiego oraz Wolińskiego Parku Narodowego. W 2018 roku teren odnowiono. Centralną część parku zajmuje plac zabaw. Pojawiły się nowe alejki parkowe i ławki. Dodatkowo posadzono drzewa i krzewy.
Obie inwestycje prowadziła spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie.
Czytaj też: „Ściernisko” – internauci krytycznie oceniają jakość przestrzeni nad Wartą
Parki wodne? Nie, to tylko małe podtopienia
O problemach z odprowadzaniem wody informują poznańskie media, w tym np. Codzienny Poznań. Park Wodziczki już wcześniej był podtapiany. Sęk w tym, że przed ubiegłoroczną inwestycją terenu nie używano. Mimo, iż w topu prac budowlanych m.in. podwyższono poziom gruntu – w niektórych miejscach o ponad metr.
Park Wodziczki znajduje się tuż przy korycie rzeki Bogdanki. Z tego względu narażony jest na zalewanie. Poznańskie Inwestycje Miejskie bronią projektu, jak i wykonania. Dzisiaj część parku pełni funkcję darmowej, nieogrodzonej ślizgawki – co jest równie widowiskowe dla dzieci, jak i niebezpieczne dla spacerowiczów.
Usunięto również nieczynną kanalizację deszczową, która nie tylko nie spełniała swej funkcji, ale także pogarszała sytuację, gdy przy podwyższonym stanie Bogdanki nie odprowadzała wody do rzeki, a cofała ją zalewając place. Zapewniono odpowiednie odwodnienie terenu, zgodne z europejskimi tendencjami. Zdaniem PIM, sytuacja jest o wiele lepsza niż była przed zmianami.
Poznańskie Inwestycje Miejskie nie odniosły się do sprawy podtopień w Parku Rataje. Tamtejszego zalania nie można tłumaczyć obecnością rzeki – przy parku nie znajduje się żaden ciek wodny.
Czytaj też: Kosze z kamieniami porośnięte chwastami – brzegi Warty po inwestycji za 30 milionów
Projekt Parku Rataje był w 2018 roku krytykowany przez część mieszkańców. Dostrzegali oni niski poziom zazielenienia (w tym małą liczbę drzew) oraz zbytnie „wykostkowanie” przestrzeni, szczególnie na placu przy Liceum Ogólnokształcącym nr 10.
Poznańskie Inwestycje Miejskie wskazują, że przyczyną podtopień są wysokie opady w styczniu. Sprawdziliśmy to. W styczniu 2019 (do 21. dnia miesiąca) spadło ok. 50 mm opadów. Średnia dla całego miesiąca wynosi 32,6 mm (dla okresu 1981-2010, źródło: IMGW-PIB). Szczególnie deszczowy był 9 stycznia, kiedy spadło prawie 11 mm deszczu w ciągu doby – to 1/3 średniej. W tym roku w styczniu spadło całkiem sporo deszczu i śniegu, natomiast nie jest to ilość ponadprzeciętna. Do rekordu (ponad 70 mm deszczu w ciągu miesiąca) jeszcze trochę brakuje.
Dołącz do nas na Facebooku, Twitterze, Wykopie i Instagramie
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.