Poznań - media, Telewizja Polska, radio, kamery

Kierowcy Telewizji Polskiej łamią zasady ruchu drogowego

Czy dziennikarstwo to zawód szczególny, uzasadniający naruszanie kodeksu drogowego? Tak sądzą z pewnością pracownicy Telewizji Polskiej, którzy parkują niezgodnie z prawem i jeżdżą pod prąd.

Czytaj też: Stare Miasto nie dla mieszkańców – trwają konsultacje nowego planu miejscowego

Parkowanie poza miejscem wyznaczonym w strefie zamieszkania

W kwietniu Czas na Poznań już dwukrotnie „przyłapał” pracowników Telewizji Polskiej na naruszaniu przepisów ruchu drogowego. Najpierw samochód TVP przyuważono na ulicy Święty Marcin. Pojazd stał w strefie zamieszkania poza miejscem wyznaczonym. Jest to niezgodne z prawem. Reguluje to artykuł 49 pkt 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym:

Zabrania się postoju:

4) w strefie zamieszkania w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu

Poznań Święty Marcin Kantaka nielegalne parkowanie TVP
Samochód Telewizji Polskiej zaparkowany blisko skrzyżowania Św. Marcin/Kantaka poza miejscem wyznaczonym

Co więcej – wóz Telewizji Polskiej stanął bardzo blisko skrzyżowania z ulicą Kantaka, przez co pogorszył widoczność. To też jest niezgodne z prawem:

Art. 49 pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym

Zabrania się zatrzymania pojazdu:
1) na przejeździe kolejowym, na przejeździe tramwajowym, na skrzyżowaniu oraz w odległości mniejszej niż 10 m od przejazdu lub skrzyżowania;

Sposób parkowania tego pojazdu niestety wpisuje się w dużą ignorancję zasad strefy zamieszkania na ulicy Święty Marcin. Więcej o tym przeczytasz tutaj:

Trasa Piekary i Trasa Podgórna – Plan na Poznań #3

Jazda pod prąd

Dużo ryzykowniejszy manewr wykonał kierowca dużego wozu transmisyjnego Telewizji Polskiej na wąskiej, jednokierunkowej ulicy Koziej. Jechał on pod prąd, bez widoczności.

Poznań TVP Telewizja Polska ulica Kozia i jazda pod prąd
Po lewej: samochód TVP jadący pod prąd na ulicy Koziej. Po prawej: znak zakazu wjazdu, który zignorował kierowca

Na szczęście nikt inny w tamtym miejscu nie jechał – inaczej mogło dojść do wypadku. Pojazd TVP ponadto poruszał się szybko jak na wąskie, staromiejskie uliczki. Być może szybciej, niż 20 km/h dopuszczalne w wyznaczonej tam strefie zamieszkania.

Poznań trasa kierowcy TVP i jazda pod prąd
Trasa jazdy kierowcy wozu Telewizji Polskiej w centrum Poznania

Politycy, radni i społecznicy budują w Poznaniu „drugi obieg” – pozainstytucjonalny punkt wywierania wpływu na miasto. Przeczytaj o tzw. „drugim obiegu”.

Czy dziennikarze mają prawo łamać prawo?

Nie ma wątpliwości, że dziennikarstwo nie jest służbą publiczną w prawnym rozumieniu tego pojęcia. Reporter nie ma prawa poruszać się jak pojazd uprzywilejowany – pod prąd, z naruszaniem zasad parkowania czy ograniczenia prędkości. Sama praca nie jest też znowu wyjątkowa na tyle, aby usprawiedliwiać łamanie prawa.

Rzecz jasna media mogą występować do Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu z wnioskami o nieco łaskawsze traktowanie na drogach. Na przykład ZDM może ustalić warunki wjazdu w strefę zakazu ruchu ze znakiem B-1. Oznacza to, że samochód redakcji może wjechać w obszar zakazu ruchu. Czy zwalnia to z obowiązku przestrzegania innych przepisów, w tym zasad ulic jednokierunkowych czy parkowania?

Zarząd Dróg Miejskich: warunki wjazdu nie pozwalają na łamanie przepisów

Czas na Poznań zadał Zarządowi Dróg Miejskich pytanie, czy samochody reporterskie i transmisyjne mają prawo w każdym momencie parkować w miejscach niewyznaczonych i jeździć pod prąd. Odpowiedzi udzieliła Agata Kaniewska, rzeczniczka prasowa ZDM Poznań.

Zarząd Dróg Miejskich potwierdza, że warunki wjazdu wydawane m.in. redakcjom nie pozwalają na łamanie zasad ruchu drogowego czy jazdę pod prąd. Ulica Kozia znajduje się na obszarze strefy ograniczonego ruchu na Starym Mieście. Obowiązuje tam znak B-1 „zakaz ruchu w obu kierunkach”. Istnieje możliwość wjazdu za znak B-1, ale tylko i wyłącznie na podstawie wspomnianych warunków wjazdu. Znajduje to odbicie w regulaminie wydawania warunków wjazdu w obszar znaku B-1. Paragraf 9 regulaminu stwierdza jasno:

„Warunki wjazdu” nie zwalniają z obowiązku stosowania się do przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o drogach publicznych.

Rzeczniczka prasowa dodaje, że żadne warunki wjazdu nie zwalniają z konieczności wnoszenia opłat za parkowanie w strefie płatnego parkowania. Ponadto zatrzymanie i postój musi się odbywać zgodnie z ustawą Prawo o Ruchu Drogowym.

Pełna wypowiedź Agaty Kaniewskiej z ZDM Poznań

Warunki wjazdu ZDM wydaje dla pojazdów służbowych różnych redakcji w formie karty upoważniającej do WJAZDU W OBSZAR OBJĘTY ZNAKIEM B-1, W TYM NA PŁYTĘ STAREGO RYNKU, W CZASIE WYKONYWANIA CZYNNOŚCI SŁUŻBOWYCH. Warunki wjazdu nie zwalniają z konieczności wnoszenia opłat za parkowanie w strefie płatnego parkowania. Zatrzymanie i postój musi się odbywać zgodnie z Ustawą Prawo o Ruchu Drogowym.

Procedura wydawania warunków wjazdu pod znak B-1 opisana jest na stronie www:
http://bip.poznan.pl/bip/sprawy/wydzialy/zarzad-drog-miejskich,33/warunki-wjazdu-w-ulice-oznaczona-znakiem-b1-zakaz-ruchu,12515/

Łamanie przepisów przez kierowców należy zgłaszać policji i straży miejskiej. Warunki wjazdu wydawane przez ZDM nie upoważniają kierowców do łamanie przepisów.

Czytaj też:

Strefa płatnego parkowania: nie tylko rotacja parkingów, ale także… remonty ulic

Byli dyrektorzy ZDM i ZRD skazani w aferze parkingowej


Dołącz do nas na Facebooku, Twitterze, Wykopie i Instagramie

Komentarze

Jedna odpowiedź do „Kierowcy Telewizji Polskiej łamią zasady ruchu drogowego”

  1. czy zgłosiłeś to do straży miejskiej?

Dodaj komentarz