1 lutego 2019 roku obchodziliśmy 22. rocznicę uruchomienia Poznańskiego Szybkiego Tramwaju – linii tramwajowej łączącej osiedla na Winogradach i Piątkowie z centrum miasta. To dobra okazja na to, aby przypomnieć pierwotny projekt PST.
To kolejny tekst w cyklu Plan na Poznań – zbiorze niezrealizowanych koncepcji przekształcenia naszego miasta.
Wstęp – pierwsze pomysły
Północ Poznania aż do czasu budowy osiedli w latach 60. XX wieku pozostawała niezagospodarowana, zachowując swój wiejski charakter. Na początku XX wieku udało się wybudować Sołacz – osiedle willowe nad rzeką Bogdanką. Powstały też małe osiedla domków jednorodzinnych – największe przy ul. Winogrady.
Pierwotny plan dla Sołacza autorstwa Josepha Stübbena obejrzysz tutaj:
Miejscy planiści jeszcze w latach 20. XX wieku stworzyli koncepcję tramwaju od Winiar do Lubonia. Miała ona przechodzić przez tzw. nowe centrum Poznania, które chciano wybudować przy ul. Roosevelta nad torami kolejowymi i przy nich. Z tego planu nic nie wyszło.
Do tematu osiedli na północy Poznania (i sieci transportowej) powrócono po II wojnie światowej. W latach 50. XX wieku narodziła się koncepcja budowy linii kolejowej mniej więcej w śladzie dzisiejszego PST. Prowadziłaby od dworca Poznań Główny do północnej obwodnicy kolejowej. Ten plan także nie został zrealizowany, ale stanowił podstawę pod późniejsze opracowania.
Czas modernizmu: Północne Pasmo Rozwojowe
Nowy plan ogólnego zagospodarowania przestrzennego Poznania uchwalono w 1975 roku. Stanowi ostatni oddech modernizmu w urbanistyce. Zgodnie z ówczesnymi trendami, rozbudowa Poznania przebiegałaby linearnie w kierunku północnym. Osią Północnego Pasma Rozwojowego miała być droga szybkiego ruchu wraz z szybką koleją miejską – poprzednikiem PST. Pasmo ciągnęłoby się od centrum miasta przez osiedla na Winogradach i Piątkowie, Morasko i Radojewo aż do Owińsk.
Jeżeli ciekawią cię liniowe pasma zabudowy, zapoznaj się także z Linearnym Systemem Ciągłym autorstwa Oskara Hansena.
W oparciu o plan z 1975 roku dokończono osiedla na Winogradach i rozplanowano blokowiska na Piątkowie. W tym samym czasie rozpoczęto przygotowania do budowy układu transportowego – szybkiej kolei miejskiej i drogi szybkiego ruchu. Koncepcja kolei szybko wyewoluowała w stronę premetra – Poznańskiego Szybkiego Tramwaju.
Uznano, że najpierw należy wybudować bezkolizyjną linię tramwajową, która w przyszłości mogła zostać łatwo przekształcona w metro. Z tego względu ograniczono liczbę przystanków. O ile w zwykłych liniach tramwajowych buduje się je co 400-500 metrów, na PST odległość między przystankami sięgałaby nawet kilometra. Poza tym PST zgodnie z planami lat 70. był niezależną siecią transportową. Miał posiadać własną zajezdnię i dwie pętle krańcowe.
W 1978 roku ukształtowała się ostateczna koncepcja dla Poznańskiego Szybkiego Tramwaju i trasy średnicowej N-S (dzisiejsza ulica Księcia Mieszka I). PST przebiegał od Mostu Teatralnego do Osiedla Sobieskiego. W połowie trasy miała się znaleźć trzecia pętla tramwajowa przy zajezdni przy ul. Trójpole.
Czas na Poznań jako pierwszy ujawniał projekty przebudowy centrum Poznania. Sprawdź Projekt Centrum, tramwaj w Ratajczaka i nową ulicę Taczaka.
Pierwotny plan budowy Poznańskiego Szybkiego Tramwaju
Czas zerknąć na to, jak rzeczywiście miał wyglądać Poznański Szybki Tramwaj. Najpierw przypomnijmy sobie, jak dzisiaj wygląda PST i okolice.
Część południowa – od Mostu Teatralnego do ul. Słowiańskiej
Zespół Generalnego Projektanta Poznańskiego Biura Projektów Dróg i Mostów zaprojektował początek PST przy Moście Teatralnym. Tam miała się znaleźć pętla. Tramwaj w przebiegu zgodnym z dzisiejszym prowadził do przystanku PST Słowiańska. Istnieje jednak kilka zasadniczych różnic.
W latach 70. chciano wybudować jeszcze jeden przystanek – PST Wielkopolska. Znajdowałby się nad Al. Wielkopolską na Sołaczu. Co więcej: PST miała być połączona z linią tramwajową w Al. Wielkopolskiej. Śladem po tej koncepcji są betonowe słupy niedoszłego przystanku przy estakadzie PST.
Układ drogowy był bardzo rozbudowany. Wzdłuż PST prowadziła trasa N-S. Łączyła ulicę Roosevelta z ul. Słowiańską, skąd dalej na północ prowadzi ul. Księcia Mieszka I. Trasa N-S krzyżowała się z innym marzeniem modernistów – trasą W-Z. Ta z kolei biegła od ul. Św. Wawrzyńca na Jeżycach do Trasy Solnej. Obie trasy krzyżowałyby się w wielkim węźle drogowym.
Inną nigdy niewybudowaną drogą jest dwupasmówka łącząca ul. Urbanowską na Sołaczu z ulicą Przepadek. Na styku tej drogi i trasy N-S także miał powstać mały węzeł drogowy.
Wszystkie powyższe wizje układu drogowego zderzyły się z niedoborami finansowymi lat 80. XX wieku oraz niską efektywnością dróg – wielkie trasy prowadziły ruch bezkolizyjnie aż do gęsto zabudowanego śródmieścia, gdzie nie można było pozwolić na masowe wyburzenia.
Część północna – od ul. Słowiańskiej do ul. Lechickiej
O ile sama trasa PST została wybudowana zgodnie z planem, o tyle zarówno zajezdnia, jak i pętla, nie powstały w ogóle. W latach 80. i 90. XX wieku postanowiono, że PST będzie podłączona w pełni do sieci tramwajowej Poznania. Zajezdnia znajdowałaby się przy ul. Trójpole w miejscu CH Poznań Plaza – między przystankiem PST Aleje Solidarności i PST Lechicka. Przy zajezdni leżało centrum sterowania ruchem. Pierwotnie PST miał posiadać własny system sygnalizacji oparty o SBL (samoczynną blokadę liniową).
Ponadto przy zajezdni zaprojektowano pętlę. Przeznaczona była zarówno dla bimb jadących od Mostu Teatralnego, jak i od Osiedla Sobieskiego. Łączniki pętli i zajezdni z PST nie powstały, ale wybudowano wiadukt nad Pestką, na którym te łączniki by się krzyżowały. W pierwszej dekadzie XX wieku wiadukt wykorzystano dla dojazdu do parkingu CH Poznań Plaza. Innym materialnym śladem po łącznikach jest odgięcie biegu schodów i pochylni na przystanku PST Lechicka.
Układ drogowy oparty o trasę N-S (Księcia Mieszka I) i ulice rozprowadzające ruch na osiedlach (Słowiańska, Aleje Solidarności, Lechicka) zrealizowano zgodnie z projektem.
Dlaczego pierwotny projekt został okrojony?
Najważniejszy powód już przytoczono – w latach 80. i 90. XX wieku Poznań miał spore problemy ze sfinansowaniem prac budowlanych. Z tego względu skupiono się na oddaniu do użytku PST i podstawowego układu drogowego.
Kres gigantomanii układu drogowego przyniósł nowy plan ogólnego zagospodarowania przestrzennego z 1994 roku. Zrywał on z linearnym rozwojem miasta i wielkimi arteriami drogowymi przy PST. Projektantka Regina Pawuła-Piwowarczyk wskazała na szkodliwość założenia dla cennych przyrodniczo terenów północnego Poznania i jego okolic, jak również dla klinowego układu zieleni chronionego już od lat międzywojennych.
Pawuła-Piwowarczyk w latach 60. XX wieku współtworzyła projekt Rataj z Łaciną – centrum osiedlowym. Pomysły Łacinę już opisywaliśmy w innym tekście z cyklu Plan na Poznań.
Plan z 1994 zrywał z modernistycznym podejściem do projektowania Poznania – powracał do radialno-koncentrycznego modelu rozwoju miasta. Poznański Szybki Tramwaj to ostatni projekt zrealizowany w duchu modernizmu w urbanistyce.
Film z porównaniem projektu z 1978 roku ze zrealizowaną koncepcją PST
Dołącz do nas na Facebooku, Twitterze, Wykopie i Instagramie
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.