Na Łacinie niedługo ruszy budowa marketu z parkingiem naziemnym. Nie jest to pierwszy pomysł na działkę przy Milczańskiej i Brneńskiej. Prywatny inwestor rozważał tu w przeszłości postawienie biurowca.
Czytaj też
Wizualizacje a rzeczywistość: osiedle przy Unii Lubelskiej
Nowe „centrum handlowe” na Łacinie
Przypomnijmy. W grudniu 2020 roku pisaliśmy o nowej inwestycji przy centrum handlowym Posnania. Na działce przy ulicy Brneńskiej i Milczańskiej powstanie Kaufland – a w zasadzie obiekt handlowo–biurowo-usługowy. Inwestor zakłada powstanie trzykondygnacyjnego budynku z naziemnym parkingiem od strony ulicy Brneńskiej i Milczańskiej. Inwestycja w takiej formie wzbudziła kontrowersje.
Po pierwsze, tuż obok znajduje się CH Posnania. Usługowo-biurowy Kaufland nie będzie tak duży, ale nawet mniejszy obiekt jeszcze bardziej wzmocni pozycję handlu wielkopowierzchniowego nad lokalami w parterach bloków. Poza tym obiekt zwiększy obciążenie układu drogowego, szczególnie w okresach wzmożonego ruchu. Po drugie, urbanistyczny poziom inwestycji znacząco odbiega od tego, co wcześniej pokazywało miasto. Podczas tworzenia planu miejscowego Miejska Pracownia Urbanistyczna prezentowała wizualizacje z zabudową wzdłuż ulic i bez parkingów naziemnych. Ta sama MPU jednocześnie stworzyła dość elastyczny plan miejscowy. Więcej o Kauflandzie i porównaniu wizualizacji z rzeczywistością przeczytasz tutaj:
Biurowiec przy Milczańskiej / Brneńskiej
Okazuje się, że Kaufland nie jest jedyną inwestycją, którą rozważano w tym miejscu. Według wcześniejszej koncepcji miał tu powstać… biurowiec. Prywatny inwestor do sporządzenia projektu zatrudnił pracownię CDF Architekci, której dziękujemy za udostępnienie materiałów i wizualizacji.
Obiekt dość szczelnie wypełniał teren przy Brneńskiej / Milczańskiej. Biurowiec miał mieć 5 kondygnacji nadziemnych (plus szóstą, techniczną) oraz podziemny parking. Od strony ulicy Brneńskiej stał zgodnie z obowiązującą linią zabudowy, z kolei przy Milczańskiej odsuwał się od ulicy na ok. 10 metrów, aby zmieścić drogę pożarową z miejscami postojowymi dla osób z niepełnosprawnością. Biurowiec miał być tak duży, że dochodziłby do linii zabudowy wzdłuż ulicy Krzywoustego.
Pod kątem bryły, projektowany obiekt miał mieć dwie duże kubatury biurowe połączone łącznikiem prostopadłym do ulicy Milczańskiej. Wewnątrz zabudowy zaprojektowano mały dziedziniec z krzewami i drzewami. Dziedziniec otwierałby się na ulicę Brneńską, z którą łączył się poprzez szerokie przejście. Architektura stanowi połączenie szklanych elewacji z częściami z wyrazistymi „żyletkami” o ciemnej barwie. Ponadto większość dachu miała być zielona. Pracownicy mieli korzystać nie tylko z parkingu podziemnego, ale także naziemnego rowerowego.
Powierzchnia biurowa: ok. 20 000 m²
Pojemność parkingów: 230 miejsc dla samochodów, 145 dla rowerów
Zmiana planów na Łacinie
Dlaczego ten biurowiec nie powstał? Inwestor prywatny w związku z załamaniem rynku biurowego i pandemią koronawirusa anulował plany. Dalszą część historii już znamy – Kaufland za chwilę rozpocznie budowę marketu z biurami i usługami. Projekt biurowca trafił „do szuflady” i nie powstanie.
Jak to jest możliwe, że na podstawie takiego samego planu miejscowego mogły powstać dwie tak różne inwestycje? Cóż, plan miejscowy – jak analizowaliśmy – cechuje się luźnym podejściem do obowiązującej linii zabudowy i formy urbanistycznej inwestycji. Czy miejscy planiści zdawali sobie z tego sprawę? Dobre pytanie. Wiemy, że gdy uchwalono MPZP było już za późno. Joanna Żabierek, rzeczniczka Urzędu Miasta Poznania, słusznie przyznaje: „zgodnie z Prawem budowlanym nie można było odmówić wydania decyzji o pozwoleniu na budowę (Kauflandu – red.)”.
Zobacz też
Czy Łacina mogła nie zostać zdominowana przez wielkie centrum handlowe Posnania?
Dołącz do nas na Facebooku, Twitterze, Wykopie i Instagramie
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.