Coraz więcej ulic w Poznaniu cechuje się uspokojeniem ruchu i dobrymi warunkami dla rowerzystów. Mimo to wybierają oni jazdę chodnikami. Jezdnia na ulicach o uspokojonym ruchu nie jest niebezpieczna, warto nią jeździć!
„Nie ma tradycji jeżdżenia rowerem”
Dziesięć lat temu sytuacja rowerzystów w Poznaniu nie wyglądała najlepiej. Na Starym Mieście, Jeżycach, Łazarzu czy Wildzie istniała szczątkowa infrastruktura rowerowa. Centrum miasta rozcinały wielopasowe drogi (Święty Marcin, Ratajczaka). Nie było strefy Tempo 30, a strefa zamieszkania istniała tylko przy Starym Rynku. Ulice jednokierunkowe utrudniały sprawny ruch rowerowy, a obwodnica centrum (Kościuszki/Krakowska) istniała tylko szczątkowo.
Najlepszą ilustracją tamtej sytuacji niech będą słowa byłego Prezydenta Poznania:
Udogodnień (dla rowerzystów) nie ma, bo nie ma też tradycji jeżdżenia rowerem.
Ryszard Grobelny
Dziś jest inaczej. Od lat przebudowywane są kolejne ulice: Święty Marcin, Taczaka. Niedługo zacznie się odnowa ul. Ratajczaka czy Wierzbięcice. We wszystkich tych miejscach wprowadza się elementy uspokojenia ruchu (progi poduszkowe, esowanie toru jazdy, skrzyżowania równorzędne) – po to, aby rowerzyści mogli pewnie się poruszać jezdnią. Na ulicach jednokierunkowych powstaje coraz więcej kontraruchów rowerowych. Dzięki nim cykliści mogą jeździć „pod prąd”. Powiększa się strefa Tempo 30.
Mimo to część rowerzystów (raczej spora) ciągle jeździ chodnikami. Nawet w strefie Tempo 30 czy w strefie zamieszkania. Tam, gdzie można bezpiecznie poruszać się jezdnią. Obawiają się o bezpieczeństwo? A może żyją w niewiedzy? Sprawdźmy, dlaczego warto jeździć jezdnią w uspokojonym ruchu.
Zalety jazdy jezdnią, a nie chodnikiem
Sprawna jazda
Chodnikami poruszają się piesi, trzeba ich wyprzedzać. Czasami zmniejsza się jego szerokość, co utrudnia jazdę. Ciągle pojawiają się przejścia dla pieszych (przez które nie powinno się przejeżdżać). To nie są warunki do sprawnej jazdy. A na jezdni? Szerzej, bez pieszych, bez niespodziewanych przewężeń. W strefie Tempo 30 czy zamieszkania to właśnie jezdnią można jechać szybciej i sprawniej. Oczywiście cały czas prowadzimy rower uważnie, ale komfort jazdy jest nieporównywalnie wyższy.
Jezdnia z reguły jest równiejsza
Krzywe płytki chodnikowe, pozapadane, wybrakowane. Ewentualnie drobna betonowa kostka, gdzie każda nierówność jest natychmiastowo odczuwalna. Taką nawierzchnię mamy np. na chodnikach na ulicy Ratajczaka. Na takim chodniku nie pojedziemy szybko i sprawnie. A wystarczy… zjechać na jezdnię. Z reguły równą, asfaltową. Żal nie skorzystać 😉
Owszem, na niektórych ulicach przy Starym Rynku leży nierówna kostka brukowa. Ale i to się z każdym rokiem zmienia, między innymi dzięki budżetowi obywatelskiemu.
Rowerem pod prąd? Jeszcze jak!
Coraz więcej jednokierunkowych ulic w śródmieściu Poznania jest dwukierunkowa dla rowerzystów. Dlaczego? Dzięki wprowadzaniu tzw. kontraruchu rowerowego. To oznacza, że wyjeżdżając z domu, nie musimy objeżdżać sporej części dzielnicy. Każda jednokierunkowa ulica z kontraruchem jest czytelnie oznakowana. Wśród kierowców wzrasta świadomość istnienia takich ulic. Dlatego nie chowajmy się na chodniku, kiedy możemy poruszać się „pod prąd” na takiej ulicy.
Więcej o zasadach jazdy na ulicy z kontraruchem rowerowym przeczytasz w tym artykule:
O czym należy pamiętać podczas jazdy rowerem jezdnią?
Jedźmy uważnie. Jesteśmy pełnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego. Obowiązuje nas kodeks drogowy, w tym np. ustępowanie pierwszeństwa pieszym na „zebrze”. Zwracajmy uwagę na pieszych i kierowców.
Jedźmy prawą stroną jezdni. Wszędzie, na ulicach jednokierunkowych czy ulicach z kontraruchem, poruszamy się prawą stroną jezdni. Na lewą stronę jezdni/pasa ruchu możemy zjechać przy skręcaniu w lewo.
Nie oznacza to, że mamy jechać tuż przy krawężniku. Na przykład jeżeli poruszamy się tuż przy parkujących samochodach, zachowajmy od nich bezpieczny odstęp. To zmniejszy ryzyko wpadnięcia w otwierające się drzwi lub w samochód wyjeżdżający z zatoki postojowej.
Na skrzyżowaniach równorzędnych jesteśmy równorzędnym uczestnikiem ruchu. Jeżeli mamy „prawą stronę zajętą”, musimy czekać. Jeżeli z prawej nikt nie nadjeżdża, możemy ruszyć. To uwaga także dla kierowców: zwracajcie uwagę na rowerzystów na skrzyżowaniach równorzędnych. Jeżeli rowerzysta ma pierwszeństwo, należy mu ustąpić 😉
Obowiązkowe wyposażenie roweru: z przodu przynajmniej jedno światło białe/żółte, z tyłu jedno światło oraz jeden czerwony odblask, przynajmniej jeden sprawny hamulec i sygnał dźwiękowy (np. dzwonek na kierowców wymuszających pierwszeństwo ? ).
Pamiętajmy o buspasach. Większość pasów dla autobusów jest dostępna także dla rowerzystów. Między innymi: buspas na Garbarach, Kościelnej, Bukowskiej (fragment). Jazda buspasami jest o tyle wygodna, że rzadko będziemy wyprzedzani.
Jak sprawdzić, czy na buspas mogę wjechać rowerem? Szukasz znaku pionowego, takiego jak na zdjęciu poniżej.
Rowerzysto! Zjedź z chodnika.
Święty Marcin 
Garbary 
Plac Wiosny Ludów 
Plac Wolności
Skoro już wiesz, jak jeździć po centrum Poznania, mamy dobre wiadomości! Jeszcze w tym rokui powinny pojawić się kolejne usprawnienia ruchu rowerowego 🙂
Dołącz do nas na Facebooku, Twitterze, Wykopie i Instagramie
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.