Tak, to już rok! 13 sierpnia 2018 roku rozpoczęła się historia Czasu na Poznań. O czym tutaj pisano? Co udało się załatwić? I co przyniesie przyszłość? Dzisiaj podsumujemy pierwszy (i oby nie ostatni) rok funkcjonowania strony czasnapoznan.pl
Tematyka
Czas na Poznań to medium propoznańskie, opisujące miasto z sercem. Jeżeli chwalimy – to z dumą. Jeżeli ganimy – to po to, aby zwrócić uwagę na problem i go rozwiązano.
No dobra, koniec z tym patosem. Czas na Poznań można scharakteryzować najkrócej jako blogoportal – rzetelną dawkę informacji, ale z określonych dziedzin i z dawką subiektywizmu. W pierwszym roku opublikowano 288 tekstów, co jest dosyć dobrym rezultatem – w święta i weekendy raczej nowe wpisy się nie pojawiają. Z całego szeregu tematów można wyróżnić:
- transport – czyli głównie transport zbiorowy, ale także z pewną dawką rowerów czy samochodów. Te ostatnie są dużej opisywane w kontekście…
- parkowania – problemów z parkowaniem czy sposobach rozwiązania tych problemów,
- estetykę – czyli to, jak miasto wygląda. Czystość, porządek, akty wandalizmu (serce kraje na widok Parku Rataje…),
- pogodę – głównie cotygodniowe prognozy pogody, ale także unikalne analizy klimatu Poznania. Warto zajrzeć, aby wyrobić sobie zdanie na temat globalnego ocieplenia,
- fotorelacje – głównie inwestycje (Święty Marcin, Plac Kolegiacki, Taczaka/Garncarska), ale także wyjątkowe miejsca (np. Elektrociepłownia Garbary),
- ZDM – Zarząd Dróg Miejskich. W skrócie – drogowcy i wszystko co związane z drogami od strony „urzędniczej”.
Interwencje
Choć tych nie było zbyt wiele, to na część spraw Czas na Poznań miał wpływ. Przede wszystkim udało się wymusić jakiekolwiek dbanie o Park Rataje. Ulegał on ciągłym dewastacjom. Dziękuję panu Mirosławowi za regularne bombardowanie w tej sprawie 😉 Ponadto naprawiono makietę Mostu Chwaliszewskiego stojącą w centrum Poznania. Na ulicy Święty Marcin udało się zainstalować próg poduszkowy, który hamuje ułańską fantazję kierowców. Czas na Poznań udostępnił też jako jedyne medium projekty ważnych inwestycji w centrum Poznania: Projekt Centrum (program odnowy wielu ulic), tramwaj w Ratajczaka czy przebudowę ulic Taczaka/Garncarska.
Top 10 artykułów
- Bałagan Główny: jak kolejarze dbają o dzisiejszy dworzec w Poznaniu? – 7000 wyświetleń. To zdecydowanie najpopularniejszy tekst Czasu na Poznań. Zajrzeliśmy w nim na dworzec Poznań Główny, który jest wyraźnie zaniedbany.
- Połowa Kupca Poznańskiego to pustostany – analiza handlu – 3400 wyświetleń. Tekst sprawdzający, jak sobie radzą centra handlowe w Poznaniu.
- Ogromny grad – zdjęcie dnia 13.06.2019 – 3400 wyświetleń
- Goście balu Jaśkowiaka parkują na chodniku. Tylko po co w ogóle ten bal?! – 3400 wyświetleń. To był dosyć „kontrowersyjny” tekst i czytelnicy mieli różne opinie na temat balu Prezydenta Poznania. Cieszy, że temat udało się podjąć.
- Noc Muzeów 2019 Poznań: atrakcje, program – 3000 wyświetleń. Czas na Poznań to także teksty „poradnikowe” związane z atrakcjami czy wydarzeniami.
- 30 procent Galerii Malta tonie w pustostanach – 2600 wyświetleń
- Jarmark Świętojański 2019 w Poznaniu: program atrakcji – 2000 wyświetleń
- Straż Miejska ściga za wulgaryzmy w sieci, nie potrafi utrzymać porządku w świecie rzeczywistym? – 2000 wyświetleń
- Poznań za pół ceny 2019: moc atrakcji na koniec majówki – 1400 wyświetleń
- PST: ostatni powiew modernizmu – Plan na Poznań #7 – 1200 wyświetleń
Kim jesteście? Analiza czytelników
Czas na Poznań to medium młodych ludzi. 28% odbiorców jest w wielu od 18 do 24 lat, a 34% – od 25 do 34 roku życia. I tak było mniej więcej od zawsze – ok. 60% czytelników poniżej 34 roku życia.
54% osób to mężczyźni, 46% – kobiety. Szczerze – spodziewałem się większej nierównowagi płciowej. Cieszy, że choć waga tematów w Czasie na Poznań spora (polityka, transport), to kobiety chętnie zaglądają na stronę.
89% czytelników Czasu na Poznań pochodzi z Polski. I nie powinno to dziwić, wszak to medium polskojęzyczne. Listę Top 10 krajów, z których wchodzą odbiorcy, uzupełniają: Niemcy, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Holandia, Irlandia, Szwajcaria, Francja, Norwegia i Dania.
Choć na początku najwięcej osób wchodziło na stronę z systemu operacyjnego Windows, to na przestrzeni całego roku doszło do zmiany. 46% czytelników korzysta z systemu Android. Windowsa używa 38% odbiorców. 11% wchodzi na stronę z systemu iOS. Natomiast biorąc pod uwagę przeglądarki internetowe, Chrome osiąga 56% udziałów. Po 10% czytelników wchodzi z przeglądarek Firefox, Safari i Android Vebwiew.
Plany na przyszłość
Grupa odbiorców Czasu na Poznań nie jest, obiektywnie patrząc, spora. Natomiast dużo lepiej tworzyć dla niewielkiego grona (i utrzymywać poziom tekstów), niż otwierać się na masy przy jednoczesnym szorowaniu po dnie. Dlatego najważniejszym planem jest unikanie tekstów w stylu „10 najgorętszych hostess Poznań Motor Show” czy „Już w niedzielę wybory najprzystojniejszego geja/najpiękniejszej lesbijki”.
Planem na bliską przyszłość jest zakup lepszego sprzętu foto/wideo. Tak, jest na tej stronie problem z wysoką jakością zdjęć.
Na pewno kontynuowane będą fotorelacje z inwestycji. Plac Kolegiacki i Taczaka/Garncarska są pewne, Rynek Łazarski (o ile w ogóle ruszy) jest możliwy. Ale z drugiej strony nie ma co przeciążać fotorelacjami. Tematy polityczne (w rozumieniu partyjnym) powrócą na jesienne wybory do Sejmu i Senatu, ale poza tym raczej ich tutaj nie znajdziemy.
Chciałbym mocniej zarysować akcję „11 listopada w Poznaniu„, czyli zachęty do spędzenia tego dnia w naszym mieście. Kto wie, może z reklam uda się uzbierać chociażby na reklamy dla odbiorców z Wrocławia czy Warszawy? 😉 Ponadto przed wyborami parlamentarnymi powstanie tekst o tym, jak głosować w Poznaniu i jak się dopisać do rejestru wyborców. Odbiorcy Czasu na Poznań są młodzi. A młodzi ludzie są jednocześnie grupą najrzadziej głosującą. Można powiedzieć, że „starzy wybierają młodym polityków” i z tego powodu profekwencyjna agitacja się w Czasie na Poznań pojawi 😀
Natomiast marzy się całkowita rezygnacja z tekstów opisujących wady/fuszerki. Niestety na to nie ma się pełnego wpływu.
Dołącz do nas na Facebooku, Twitterze, Wykopie i Instagramie
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.